Gdy miska z wodą szybko się opróżniała, poczuliśmy zaniepokojenie. „Mój pies pije więcej po nowej karmie” – nie mogliśmy o tym przestać myśleć. Zastanawialiśmy się, czy to skutek nowej karmy, czy może problem zdrowotny.
Postanowiliśmy zbadać sytuację. Mierzyliśmy wodę i zapisywaliśmy spożycie. Przeanalizowaliśmy skład karmy, szukając niebezpiecznych składników. Zdecydowaliśmy też sprawdzić zdrowie psa u weterynarza.
Ta opowieść pokazuje drogę od zmartwienia do codziennej rutyny. Dowiesz się, jak odróżnić normalne pragnienie od alarmującego. Nauczymy cię też, jak analizować skład karmy i kontrolować picie wody w domu. Zobaczysz, jak właściwy skład karmy pomógł nam i co zrobiły CricksyDog opinie.
Kluczowe wnioski
- Warto od razu zauważyć i zanotować wzrost pragnienia po zmianie diety.
- Zmiana karmy może wpłynąć na pragnienie, ale możliwe są także inne przyczyny zdrowotne.
- Wybór karmy bez pszenicy i kurczaka zmniejsza ryzyko nadmiernego pragnienia.
- Stopniowe wprowadzanie nowej karmy to bezpieczne rozwiązanie dla zdrowia psa.
- Czytanie etykiet pomaga w wyborze najlepszej karmy. Wsparły nas także opinie na temat CricksyDog.
- Domowy monitoring wody i spacerów dał nam jasny obraz sytuacji.
- Porada specjalisty uspokoiła nas i pomogła ustalić plan na przyszłość.
Nasza historia: kiedy zmiana karmy zwiększyła pragnienie
Zamieniliśmy karmę naszego psa na suchą, która miała więcej białka i soli. Po dwóch dniach jego pragnienie wzrosło o 30-40%. Normalnie, psy piją od 50 do 60 ml/kg wagi dziennie. Nasz pies zaczął pić 80-100 ml/kg. To był dla nas sygnał, żeby dokładnie obserwować i notować zmiany, opierając nasze spostrzeżenia na faktach.
Nadeszła ciepła pora roku i spędzaliśmy więcej czasu na spacerach. Ale mimo to, nasz pies pił coraz więcej wody. Zapisywaliśmy wszystko: daty, gramaturę porcji karmy, jej smak, ilość wypitej wody, a także ilość i jakość moczu oraz stolca. Dzięki tym notatkom udało nam się przeanalizować, jak zmiana diety wpływa na psa, a szczególnie kiedy może pojawić się nadmierne pragnienie.
Upewniliśmy się, że pies nie podjada słonych przekąsek i że nie chodzi o adekwatność psiego parku do pogody. W dzienniku widać było stały wzrost pragnienia, bez względu na porę dnia. Pies jadł zawsze tyle samo, ale woda znikała szybciej niż przedtem.
Po 10 dniach, bez widocznej poprawy, postanowiliśmy zrobić badania w klinice weterynaryjnej. Sprawdzono gęstość moczu, poziom glukozy i białka. Badano także krew, w tym mocznik, kreatyninę, glukozę i elektrolity. Wyniki nie wykazały cukrzycy ani problemów z nerkami. Skupiliśmy się więc na składzie suchej karmy i na tym, jak szybko ją wprowadzaliśmy, kontynuując nasze dokładne notatki i obserwacje.
mój pies dużo pije po nowej karmie
Na początku zastanowiliśmy się, dlaczego mój pies pije dużo po zmianie karmy. Sprawdziliśmy rodzaj karmy. Sucha karmę charakteryzuje niska wilgotność, mniej niż 10%, a mokra może mieć do 80%. Dlatego pies może pić więcej, gdy dostaje granulki. Zwierzęta potrzebują więcej wody, aby się dostosować, szczególnie na początku.
Skład karmy też wpływa na pragnienie. Jeśli jest w niej dużo soli, białka lub minerałów, pies będzie potrzebował więcej wody. Także pewne rodzaje białek i dodatki smakowe mogą zwiększać chęć do picia.
Jeśli zwiększone pragnienie trwa od tygodnia do dwóch, uważamy to za normalne. Ale jeśli pies nagle staje się apatyczny, wymiotuje lub traci na wadze, to już sygnał do niepokoju. Bez wahania sprawdzamy, co się dzieje.
Kluczem jest powolne wprowadzanie nowej karmy. Mieszamy ją ze starą, by pies mógł się przyzwyczaić. Obserwujemy, ile pije i jak się zachowuje. W razie wątpliwości, konsultujemy się z weterynarzem. Chcemy wiedzieć, dlaczego pies reaguje w ten sposób na karmę.
- Sprawdzamy wilgotność i poziom sodu w składzie.
- Notujemy dzienne spożycie wody i ewentualne zmiany nastroju.
- W razie sygnałów alarmowych działamy od razu, nie czekamy.
Co jest normą w piciu wody u psa, a co już niepokoi
Sprawdzamy, ile wody pies pije dziennie w stosunku do swojej masy ciała. Standard to 50–60 ml na kilogram ciała na dobę. W upały lub gdy pies jest bardzo aktywny, do 70–90 ml/kg/d jest w porządku.
Jeśli pies pije więcej niż 100 ml na kilogram ciała przez dwa dni, to niepokojące. To sytuacja, kiedy nie chodzi tylko o zwykłe pragnienie po spacerze.
Różne czynniki wpływają na ilość wypijanej wody. Na przykład: sucha karma, wysiłek fizyczny, laktacja czy gorąca pogoda. Mokra karma i dodatki nawadniające zmniejszają potrzebę picia, dostarczając wodę z jedzeniem.
Śledzenie, ile wody pies pije każdego dnia, to dobry pomysł. Zapisujemy, ile wody zostało wypite rano i wieczorem. Dodajemy też informacje o masie ciała, pogodzie i aktywności psa.
Odwodnienie i przewodnienie mają swoje objawy. Odwodniony pies ma suche dziąsła i mniej elastyczną skórę. Zbytnie pragnienie może wskazywać na chorobę i często łączy się z częstomoczem.
- Normy nawodnienia psa: zwykle 50–60 ml/kg/d, przy upale i dużym wysiłku 70–90 ml/kg/d.
- Polidypsja granice: powyżej 100 ml/kg/d przez 2+ dni.
- Czynniki zwiększające pobór: sucha karma, wysiłek, laktacja, gorąco, leki (np. prednizolon).
- Choroby wymagające diagnostyki: cukrzyca, choroba Cushinga, niewydolność nerek, infekcje dróg moczowych, hiperkalcemia.
Gdy pies pije dużo więcej niż zazwyczaj, a do tego są inne niepokojące objawy, szczegółowo rejestrujemy sytuację. Przygotowujemy te dane na wizytę u weterynarza.
Najczęstsze przyczyny wzmożonego pragnienia po zmianie karmy
Po zmianie karmy twojego pieska, pragnienie wzrasta z różnych przyczyn. Jest tak, bo sucha karma ma mało wody. Wtedy pies pije więcej. Czasami nie zauważamy innych powodów jego większego pragnienia.
- Przełączenie się z mokrej na suchą karmę zmniejsza ilość wody w pożywieniu. Wtedy pies musi pić więcej, by to nadrobić.
- Nawet mała ilość soli w karmie może sprawić, że pies będzie chciał pić więcej. To się dzieje, mimo że skład jest ok.
- Kiedy w karmie jest więcej białka, pies produkuje więcej mocznika. To też sprawia, że musi więcej pić.
- Większa ilość węglowodanów zmienia to, co dzieje się w jelitach. I to może zwiększyć potrzebę picia wody.
- Alergie na pokarmy, jak kurczak, mogą powodować świąd i zapalenie. Leczenie sterydami również zwiększa pragnienie.
- Składniki jak drożdże w przekąskach mogą sprawić, że pies czuje większe pragnienie po jedzeniu.
- Szybka zmiana karmy może spowodować biegunki. Utrata płynów wtedy sprawia, że pies pije więcej.
- Ukryte przekąski, jak solone mięso, dodają soli do diety. To także powoduje większe pragnienie.
- Czasami leki, jak sterydy, mogą sprawić, że pies będzie chciał pić więcej.
- Latem albo podczas aktywności pies potrzebuje więcej wody. To naturalne, niezależnie od karmy.
Wszystkie te czynniki razem tworzą obraz sytuacji. Mała zmiana karmy plus sodu, a także nowe przysmaki, mogą się sumować. Dlatego warto patrzeć na ogólny obraz, a nie tylko na szczegóły.
Jak odróżnić adaptację od problemu zdrowotnego
Na początku warto sprawdzić, czy to tylko adaptacja do nowej karmy. W pierwszym lub drugim tygodniu, wzrost picia może być normalny. To dotyczy sytuacji, gdy pies dobrze je, jest aktywny i nie ma problemów ze stolcem. Warto obserwować i notować ilość wypijanej wody oraz inne zachowania.
Jeśli mamy wątpliwości, lepiej z góry zaplanować wizytę u weterynarza. Przydatna będzie lista objawów i progi, które pomogą nam szybko zdecydować.
- Pierwsze 1-2 tygodnie po zmianie karmy to czas, gdy lekkie zmiany w piciu są normalne. W tej fazie, jeżeli spożycie karmy jest stabilne, a pies jest energiczny, to zwykle oznacza adaptację.
- Alarmujące symptomy wymagają natychmiastowej reakcji. Obejmują one apatię, wymioty i biegunkę trwającą ponad 48 godzin, brak apetytu, spadek wagi, niecodzienny zapach z pyska czy też potykanie się. Te objawy sygnalizują pilną potrzebę wizyty u weterynarza.
- Stałe zwiększone picie powyżej 100 ml/kg/dobę przez 2-3 dni wymaga badania na polidypsję. Wtedy warto zlecić szereg badań, w tym krwi i moczu, oraz zmierzyć ciśnienie.
- Jeżeli wyniki badań są w normie, należy dostosować dietę. Można zmniejszyć zawartość soli, zastąpić źródło białka lub wprowadzić częściowe karmienie mokrą karmą. Warto też ustalić regularne pory posiłków i odpowiednio kontrolować dodawanie wody do karmy.
- Po 7-10 dniach należy porównać wyniki. Sprawdzamy dziennik picia, wagę i ogólne samopoczucie psa. Jeśli zauważymy stopniową poprawę przez następne 2-3 tygodnie, to zwykle oznacza, że adaptacja do nowej karmy dobiega końca.
- Jako praktyczny tip, warto używać tej samej miski z podziałką, aby dokładnie odmierzać ilość wypijanej wody.
- W razie jakichkolwiek wątpliwości zawsze lepiej jest zarezerwować wizytę u weterynarza wcześniej niż ryzykować i czekać.
Błędy, które popełniliśmy przy wprowadzaniu nowej karmy
Postanowiliśmy wymienić nasze błędy związane ze zmianą karmy. Zbyt szybko zmieniliśmy karmę: zrobiliśmy to w 1-2 dni zamiast 7-10. To spowodowało większe pragnienie, gazy i luźniejsze stolce u psa.
Nie patrzyliśmy na zawartość soli w karmie. Nowe granulki były za słone. Miska z wodą szybko się opróżniała. Dodatkowo, zmieniliśmy też przysmaki, co tylko zwiększyło problemy zidentyfikowania przyczyny i komplikacji po zmianie karmy.
Dawaliśmy psu o 10-15% więcej karmy niż zwykle. To rozregulowało bilans wody i elektrolitów. Nie zwróciliśmy uwagi na upały, co dodatkowo dezorientowało nas w ocenie efektów zmiany karmy.
Do diety włączyliśmy kurczaka, mimo podejrzenia alergii u naszego psa. Skutkiem były świąd i obgryzanie łap. Zapominaliśmy prowadzić dziennik, przez co przegapiliśmy wczesne sygnały.
- Wróciliśmy do stopniowego mieszania starej i nowej karmy w proporcjach 75/25, 50/50, 25/75.
- Wybraliśmy karmę z mniejszą ilością soli i czytelnym składem.
- Pozbyliśmy się kurczaka i pszenicy, skupiając się na jednym źródle białka.
- Wprowadziliśmy część mokrych posiłków, aby zwiększyć ilość wody w diecie bez dodatku soli.
- Ograniczyliśmy przysmaki do jednej sprawdzonej marki w stałej gramaturze.
- Codziennie ważymy karmę i zapisujemy reakcje psa w dzienniku.
Krok po kroku rozwiązaliśmy problemy związane ze zmianą karmy. Teraz wiemy, jak unikać błędów przy zmianie diety naszego psa.
Plan bezpiecznej zmiany karmy krok po kroku
Mamy plan, który ułatwia bezpieczne zmienianie diety psa. Jest to łatwy przewodnik, pokazujący, jak robić to krok po kroku. Pozwala kontrolować reakcję psa na nową karmę.
Przygotowaliśmy zasadę: zmiana karmy trwa od 10 do 14 dni. Dla wrażliwych psów okres ten wydłużamy do 21 dni. Daje to czas na przystosowanie jelit i stabilizację mikrobiomu.
- Dni 1–3: 25% nowej + 75% starej.
- Dni 4–6: 50% nowej + 50% starej.
- Dni 7–9: 75% nowej + 25% starej.
- Dni 10–14: 100% nowej.
Dzielimy dzienną porcję karmy na 2 lub 3 posiłki. Zapewniamy psu stale świeżą wodę. Monitorujemy ilość wypitej wody. To pozwala uniknąć problemów przy zmianie diety.
Kontrolujemy konsystencję kału w skali od 1 do 7. Wagę psa sprawdzamy co tydzień. Jeśli kał stanie się luźny lub pies zacznie więcej pić, wracamy do poprzedniej proporcji karmy na 48 godzin. Przy braku poprawy, kontaktujemy się z weterynarzem.
Stosowanie mokrej karmy ułatwia nawadnianie psa. Wprowadzamy ją w ilości 20–50% dziennej dawki energii, resztę stanowi karma sucha. To nadal część planu zmiany diety, ale zwiększa wilgotność posiłków.
- Nowe dodatki wprowadzamy stopniowo.
- Ograniczamy nagle zmiany w aktywności i unikamy nowych leków.
- Zapisujemy informacje o porcjach, konsystencji kału i zachowaniu po każdym etapie.
Plan zmiany karmy, który opisuje każdy krok, daje nam spokój. Umożliwia psu łagodne przyzwyczajenie się do nowej diety. Dzięki temu zmiana jest bezpieczna nawet dla psów z wrażliwym układem pokarmowym.
Skład karmy pod lupą: na co patrzeć na etykiecie
Co sprawdzić na etykiecie karmy, by wiedzieć, co podajemy naszemu pupilowi? Należy zobaczyć zawartość białka, tłuszczu i wilgotności. W przypadku suchej karmy, zawartość włókna surowego powinna wynosić 2–5%. Ważne jest też porównanie wartości energetycznej, aby unikać nadmiernego pragnienia.
Sód w karmie to ważny wskaźnik. Należy porównać go z dotychczasową dietą psa. Wybierając karmę z niższym poziomem sodu, można zauważyć poprawę w zachowaniu psa.
Wybieramy karmę z określonym źródłem białka, takim jak jagnięcina czy łosoś. Unikamy nieprecyzyjnych określeń jak „produkty pochodzenia zwierzęcego”. Dla psów wrażliwych poleca się karmę hipoalergiczną bez kurczaka.
Przy wyborze węglowodanów, unikamy pszenicy. Lepsze będą ryż, ziemniaki czy bataty. Dzięki temu karmienie jest zdrowsze dla układu pokarmowego psa.
Na liście dodatków szukamy glukozaminy i chondroityny dla stawów. Omega-3 jest dobra dla skóry i sierści. Im prostsze składniki, tym lepiej.
Ważne, by producent jasno informował o rodzaju karmy, np. że jest hipoalergiczna. Etykieta powinna być czytelna: prosty skład i wyraźne wartości. Tylko wtedy łatwo porównamy ważne składniki.
Dlaczego wybraliśmy karmy CricksyDog i co zmieniły w praktyce
Przeczytaliśmy wiele pozytywnych opinii o CricksyDog. Szukaliśmy karmy z prostym składem, bez alergenów. Dlatego wybraliśmy wersje z jagnięciną i łososiem. Te karmy nie zawierają kurczaka ani pszenicy, co było dla nas ważne.
Początkowo wprowadzaliśmy nową karmę stopniowo. Mieszaliśmy ją z poprzednią przez 7–10 dni. Po tygodniu zobaczyliśmy pierwsze dobre efekty: mniej drapania i lśniąca sierść.
Zaczęliśmy też używać mokrej karmy Ely, by zwiększyć ilość wody w diecie. Dzięki temu nasz pies pił wodę w normalnych ilościach. Było to dla nas ważne.
Dzięki zmianie karmy, ilość wypijanej wody przez naszego psa ustabilizowała się. Jego stolec stał się normalny, a skóra przestała być podrażniona. Wyeliminowanie drobiu i pszenicy z diety pomogło rozwiązać problem.
Co zadziałało u nas najlepiej:
- Stopniowe wprowadzanie nowej karmy i zawsze dostępna świeża woda.
- Wybór karmy z jagnięciną lub łososiem, o umiarkowanej zawartości białka.
- Hipoalergiczna karma bez kurczaka i pszenicy, dostosowana do potrzeb.
- Regularne podawanie mokrej karmy Ely w małych porcjach.
Nasze doświadczenia z CricksyDog są bardzo pozytywne. Efekty widać w zachowaniu psa i jego zdrowiu. Dla nas jest to idealne rozwiązanie, które chętnie polecamy innym właścicielom.
Jak dopasować linię CricksyDog do wieku i wielkości psa
Wybierając karmę CricksyDog dla szczeniąt, szukamy tej, która wspomoże ich wzrost. Chucky jest idealny, bo zawiera odpowiedni stosunek wapnia do fosforu. Dodatkowo ma kwasy omega-3, które są dobre dla mózgu i oczu szczeniąt.
Forma krokieta i wilgotność karmy mają znaczenie dla codziennej wygody psa. Mieszając suchą karmę z wilgotną Ely, zachowujemy spójność diety. To ważne, by pies był zdrowy i pełen energii.
Juliet to wybór dla małych psów. Ma małe granulki i dostarcza dużej energii, więc psy są dłużej syte. Dobierając karmę tak, kontrolujemy wagę i potrzebę picia u małych ras.
Ted jest przeznaczony dla średnich i dużych psów. Wspiera zdrowe stawy i jest łatwy w trawieniu. Wybieramy go, gdy pies potrzebuje diety bez kurczaka lub pszenicy. To pomaga unikać alergii pokarmowych.
- Chucky: CricksyDog dla szczeniąt z kontrolą Ca:P i DHA/ EPA dla rozwoju.
- Juliet: karma dla małych psów – mniejsze krokiety, precyzyjna energia na spacer i zabawę.
- Ted: karma dla dużych psów hipoalergiczna – wsparcie stawów, spokojny żołądek.
Wybieramy smaki karmy zgodnie z tym, co pies dobrze toleruje. Może to być jagnięcina, łosoś czy królik. W ten sposób unikamy alergii. Jeśli pies szybko pije wodę po jedzeniu, stopniowo dodajemy Ely. To zwiększa wilgotność karmy bez wprowadzania zamieszania w diecie.
Podchodzimy do żywienia psa etapami. Ważymy porcje, obserwujemy ich zachowanie i ile wody piją. Zmiany wprowadzamy co tydzień. Dzięki temu łatwiej dostosować dietę do potrzeb psa – czy to CricksyDog dla szczeniąt, Juliet, czy Ted.
Smaki i białka w CricksyDog: co gdy pies reaguje pragnieniem
Jeśli po zmianie karmy pies zaczyna pić więcej, testujemy różne białka. Wybieramy jedną recepturę CricksyDog na około 6-8 tygodni. Zapisujemy, jak zmienia się picie i kondycja skóry psa. Staramy się nie mieszać wielu źródeł białka na raz, by łatwiej znaleźć przyczynę.
Doświadczaliśmy dobrych efektów stopniowo zmieniając jedzenie w ramach tej samej kaloryczności. Jeżeli pies pije więcej na pewnej karmie, próbujemy innej z CricksyDog. Nie zmieniamy ilości jedzenia, by nie zaburzać rytmu dnia psa.
Jakie białka wybieramy na start?
- Jagnięcina – świetna dla psów z delikatnym żołądkiem; zazwyczaj dobrze wpływa na jelita.
- Łosoś – bogaty w omega-3, wspomaga skórę i sierść; przydatny przy świądzie.
- Królik – lekkostrawne źródło białka, które ułatwia identyfikację reakcji.
- Białko owadzie – nowoczesne, stabilne i mało alergizujące.
- Wołowina – silny smak dla psów, które nie mają alergii pokarmowej.
Jeśli podejrzewamy, że pies źle reaguje na kurczaka, wybieramy łagodniejsze białka. Królik, jagnięcina lub białko owadzie są wtedy naszym wyborem. Łosoś omega-3 też pomaga, kiedy pies ma suche lub czerwone miejsca na skórze.
Poza suchą karmą, dodajemy do diety mokrą linię Ely (np. jagnięcina, wołowina, królik). Zwiększa to ilość wody w diecie psa. Jest to przydatne, gdy pies pije dużo więcej niż zazwyczaj.
Podczas testów białek pilnujemy stałych godzin karmienia. Utrzymujemy też niezmienioną ilość kalorii. Obserwujemy zachowanie psa, kupę i picie. Notujemy ważne informacje w telefonie, co pomaga nam później w wyborze karmy.
Kiedy znajdziemy karmę, na którą pies dobrze reaguje, trzymamy się jej. Jeśli problem z nadmiernym pragnieniem wróci, ponownie analizujemy dietę. Wybieramy kolejną opcję do testów z listy.
Nasze podejście jest systematyczne i przemyślane. Dzięki temu pies czuje się dobrze, a my wiemy, co najlepiej wpływa na jego zdrowie.
Przysmaki i dodatki, które nie zaburzają nawodnienia
Wybraliśmy przekąski, które nie zwiększają pragnienia. Postawiliśmy na 100% mięsne smakołyki MeatLover z różnych rodzajów mięsa. Dzięki prostym składom łatwiej nam zauważyć, jak pies reaguje, pomagając utrzymać odpowiedni poziom nawodnienia.
Zdecydowaliśmy, że smakołyki mogą dostarczać do 10% dziennej energii psa. Stawiamy na przysmaki dla psów z niską zawartością sodu. Dzięki temu pies nie musi pić więcej niż potrzebuje, a poziom wody w misce jest stabilny.
Włączyliśmy do diety Denty – wegańskie patyczki do żucia, które nie zawierają mięsa ani za dużo soli. Pomagają one w czyszczeniu zębów i utrzymaniu dobrego stanu nawodnienia. Dodajemy też sos Mr. Easy, wegański dressing do suchej karmy bez kurczaka i pszenicy.
Wprowadzając nowe dodatki, obserwujemy psa przez 3-5 dni. Zwracamy uwagę na ilość przekąsek, czas ich podania i ile wody pije pies. To pozwala nam wybrać najlepsze przysmaki dla naszego pupila.
- Przekąski: przysmaki 100% mięsa i MeatLover smakołyki w rotacji smaków.
- Kontrola sodu: niskosodowe psie smaczki na co dzień.
- Higiena: Denty jako vegan dental sticks dla żucia bez mięsa.
- Smakowitość: Mr. Easy – wegański dressing do karmy suchej.
Wsparcie zdrowia skóry, stawów i ogólnej kondycji
Twinky to witaminy dla psów w dwóch odmianach. Pierwsza to wsparcie stawów z glukozaminą, chondroityną i MSM. Druga to multivitamina, codzienna baza zdrowia. Konsultujemy się z weterynarzem przed dodaniem suplementów, by dostosować dawkę do wagi psa.
Skupiamy się również na delikatnej skórze. Polecamy Chloé – szampon o łagodnej formule i balsam na nos i łapy. Te produkty łagodzą suchość i pęknięcia, nie powodują swędzenia. Są idealne dla psów o wrażliwej skórze.
Przy karmieniu łososiem oferujemy omega-3. Omega-3 wzmacnia skórę i dodaje blasku sierści. W połączeniu z Twinky joint support zapewnia lekkość ruchów i komfort podczas spacerów.
Prosty plan dnia pomaga utrzymać zbilansowaną rutynę. Nie obciąża zbytnio organizmu.
- Rano: multivitamina dla psa i jego posiłek.
- Po południu: suplementy dla stawów po intensywnym dniu.
- Kąpiel co 2–3 tygodnie z użyciem szamponu Chloé.
- Zawsze zapewniamy omega-3 z karmą z łososiem.
Dodatkowe suplementy nie zastępują pełnej diety. Uzupełniają dietę o potrzebne składniki. Jest to bezpieczne, pod warunkiem stosowania się do zaleceń i obserwacji psa.
Domowe monitorowanie: jak śledziliśmy poprawę
Rano do dzbanka wlewaliśmy 1 litr wody i prowadziliśmy dziennik dla psa. Zapisywaliśmy każde dolewanie. Następnie dzieliliśmy sumę przez masę psa, by uzyskać wynik w ml/kg/d. To pokazało nam, jak łatwo mierzyć picie wody przez psa.
Przy karmieniu psa korzystaliśmy z wagi kuchennej i miarki. Dzięki temu mieliśmy stałą gramaturę karmy. Notowaliśmy kiedy pies jadł, ile wody wypił, jak wyglądał jego kał w skali od 1 do 7, jego aktywność i objawy np. świąd. Takie informacje ułatwiały nam porównania tydzień po tygodniu.
- Codzienny wpis o piciu psa.
- Ważenie psa co tydzień na tej samej wadze.
- Termometr, obserwacja dziąseł i test fałdu skóry.
Korzystaliśmy z prostych narzędzi jak aplikacje do monitorowania oraz przypomnienia w telefonie. To pomagało nam zauważyć trendy i szybko reagować na zmiany w zachowaniu psa oraz jego picie wody.
Po zmianie diety na CricksyDog i dodaniu oleju Ely, zauważyliśmy poprawę. Pies zaczął wypijać 60–70 ml/kg/d. Jego kał był w normie, a aktywność i spacery stabilne. Aplikacje pokazały nam mniejsze zużycie wody i regularność posiłków.
Na wizytę u weterynarza zabraliśmy ze sobą raporty. Omówiliśmy tam rotację białek i plan dalszych działań. Nasze metody sprawiły, że dane były wiarygodne i łatwe do omówienia.
Powtarzaliśmy te same kroki każdego dnia: mierzenie wody, kontrola masy ciała i testy nawodnienia. To, plus aplikacje do monitorowania, bardzo pomagało nam w decyzjach żywieniowych dla psa.
Współpraca z weterynarzem i dietetykiem zwierzęcym
Pierwszym krokiem była wizyta u weterynarza, który przeprowadził dokładny wywiad. Rozmawialiśmy o tym, co i jak często je nasz pies oraz jaką ma aktywność. Potem przyszły badania: morfologia, biochemia, jonogram i badanie moczu.
Wyniki pozwoliły lekarzowi omówić z nami co nas czeka. Taka rozmowa pomogła zrozumieć sytuację i wykreślić pewne choroby.
Następnie przyszła pora na dietę. Razem z dietetykiem zwierzęcym ustaliliśmy dzienną kaloryczność i co pies może jeść. Wybierając karmę, postawiliśmy na specjalne, hipoalergiczne produkty.
- To były 6–8 tygodni prób z konkretnym reżimem diety.
- Każdego dnia odmierzaliśmy wodę i jedzenie, żeby wszystko było takie samo.
- Notowaliśmy godziny karmień, ilość wody, samopoczucie zwierzęcia i jego aktywność.
W trakcie kolejnej wizyty pokazaliśmy lekarzowi nasze pomiary. Dzięki tym informacjom, szybko dostosowaliśmy dietę. Weterynarz potwierdził, że wszystko jest w porządku, bez konieczności leczenia.
Na koniec dietetyk dostosował dietę. Zmienił ilość posiłków na noc i dostosował kalorie. Przez cały czas trzymaliśmy się karm CricksyDog i Ely, bez zmian w harmonogramie kontroli.
Checklist: co zrobić, gdy Wasz pies pije zbyt dużo po nowej karmie
Stworzyliśmy użyteczną listę kroków do podjęcia w takiej sytuacji. Nasza lista kontrolna pomoże działać bez paniki, gdy pies nagle zaczyna więcej pić.
- Pomierz ile wody pije Twój pies przez 2-3 dni i przelicz to na ml/kg/dobę.
- Zwróć uwagę na inne objawy: czy jest osowiały, wymiotuje, ma biegunkę czy chodzi często siusiu.
- Sprawdź, co zawiera karma: ile ma sodu, jakie są źródła białka oraz czy są składniki jak kurczak czy pszenica.
- Spróbuj wrócić do wcześniejszej diety i powoli przyzwyczaj psa do nowej karmy.
- Wybierz karmę hipoalergiczną bez kurczaka i pszenicy, jak CricksyDog Chucky, Juliet czy Ted. Możesz wybrać taką z jagnięciną, łososiem, królikiem, białkiem owadów lub wołowiną.
- Do dania dodaj mokrą karmę np. Ely, by było bardziej wilgotne. Może to być jagnięcina, wołowina lub królik.
- Zastąp zwykłe przysmaki takimi, które mają 100% mięsa jak MeatLover, a dla zdrowych zębów wybierz Denty wegańskie.
- Gdy pies ma problemy z jedzeniem, dodaj Mr. Easy do posiłku aby zwiększyć jego apetyt, nie podnosząc przy tym poziomu sodu.
- Notuj codziennie ile wody pije pies, jak wygląda i jak często robi kupkę oraz ile się rusza.
- Jeśli Twój pies pije więcej niż 100 ml/kg/d lub pojawią się niepokojące objawy, od razu idźcie do weterynarza.
- Jeżeli Twój pies potrzebuje dodatkowego wsparcia, pomyśl o suplementach Twinky dla stawów lub skóry i zadbaj o nią z Chloé.
- Obserwuj wagę psa i dostosuj jego dietę, aby zapobiec przybieraniu na wadze w czasie zmian.
Zastosowanie się do tych kroków w przypadku polidypsji pozwoli na systematyczne działanie. Dowiemy się, jak szybko pomóc naszemu psu i zrozumiemy przyczynę problemu.
Wniosek
Przeszliśmy długą drogę, od niepokoju do stworzenia planu. Zawsze pamiętamy o jednej zasadzie: mierzymy, nie zgadujemy. Śledziliśmy, ile wody pije nasz pies, jego wagę i poziom energii. Tak rozpoznawaliśmy, czy to adaptacja do nowej karmy, czy choroba.
Starannie czytaliśmy etykiety wybierając karmy bez kurczaka i pszenicy. Chodziło o hipoalergiczne składniki. Przechodziliśmy na nową karmę ostrożnie, dodając mokrą porcję, by zwiększyć ilość wody w diecie psa.
Gdy zauważyliśmy, że pies pije dużo po zmianie karmy, sprawdziliśmy skład i sposób karmienia. Mieszanie karmy suchej z mokrą, regularne godziny posiłków i ograniczenie smakołyków z solą pomogły. Produkty CricksyDog i przysmaki MeatLover wsparły zdrowie naszego psa.
Produkty CricksyDog przyniosły pozytywne efekty: zdrowe pragnienie, lepsze trawienie, mniej gazów i mocniejszą sierść. Dodatkowo pielęgnacja skóry uległa poprawie dzięki produktom Twinky, Chloé, Mr. Easy i Denty. Wszelkie zmiany konsultowaliśmy z weterynarzem, by wykluczyć choroby takie jak cukrzyca.
Najważniejsze to bezpiecznie zmienić karmę i obserwować psa. Konsekwencja i dokładność to klucz do sukcesu. Jeśli wasz pies dużo pije, nie ignorujcie tego. Skonsultujcie się ze specjalistą, to najlepsze, co możecie zrobić dla zdrowia waszego pupila.
FAQ
Dlaczego po zmianie karmy nasz pies nagle dużo pije?
Zmiana na suchą karmę zmniejsza wilgotność posiłku do 8–10%. Dlatego pies pije więcej wody. Sód, białko i dodatki smakowe w karmie mogą zwiększać pragnienie. W ciągu pierwszych 7–14 dni pies się do tego adaptuje, jeśli nie pokazuje innych objawów.
Ile wody powinien pić zdrowy pies na dobę?
Pies powinien pić 50–60 ml wody na kilogram masy ciała dziennie. Podczas upałów lub większej aktywności potrzebuje więcej, czyli około 70–90 ml/kg. Jeśli pies pije ponad 100 ml/kg przez dwa dni, może to wskazywać na problem. Wtedy należy skonsultować się z weterynarzem.
Jak sprawdzić, czy to adaptacja, czy problem zdrowotny?
Obserwujemy i mierzymy, ile wody pije pies przez 1–2 tygodnie. Niepokoją nas takie sygnały jak apatia, wymioty, biegunka trwająca ponad 48 godzin, brak apetytu, utrata wagi, częstomocz i bardzo rozcieńczony mocz. W takich przypadkach rozmawiamy z weterynarzem i robimy badania.
Jak prawidłowo wprowadzić nową karmę, aby nie nasilać pragnienia?
Stopniowo wprowadzamy nową karmę: najpierw 25% nowej i 75% starej, potem połowa na połowę, aż do całkowitej zmiany. To może zająć 10–14 dni, a wrażliwe psy mogą potrzebować nawet 21 dni. Dajemy psiowi jedzenie podzielone na 2–3 posiłki dziennie i zawsze świeżą wodę. Rozważamy dołączenie mokrej karmy, żeby zwiększyć ilość wody w diecie.
Co na etykiecie karmy najbardziej wpływa na pragnienie?
Sód, wilgotność, ilość i rodzaj białka mają duży wpływ na pragnienie psa. Ważne są też węglowodany i błonnik, które zmieniają ilość wody w organizmie. Należy unikać niejasnych opisów i wybierać karmy z jasnym składem, np. z jagnięciną lub łososiem. To pomoże, jeśli pies ma alergie.
Czy konkretne białka mogą nasilać pragnienie lub świąd?
Tak. Kurczak często sprawia problem wrażliwym psom. Lepsze może być mięso z jagnięciny, łososia, królika lub owadów. Trzymamy się jednego źródła białka przez 6–8 tygodni, monitorując ilość wypijanej wody i stan skóry psa. Jeśli po którymś białku pies więcej pije, zmieniamy na inne.
Jakie są najczęstsze błędy przy zmianie karmy?
Najczęstsze błędy to zbyt szybka zmiana, ignorowanie zawartości sodu, jednoczesna zmiana karmy i przysmaków, przekarmianie i wprowadzenie karmy z kurczakiem u psa z alergią. Poprawa tych błędów zwykle szybko uspokaja pragnienie psa.
Co zrobić, gdy pies pije ponad 100 ml/kg/d po nowej karmie?
Mierzymy ilość wypijanej wody przez 48–72 godziny i wracamy do wcześniejszej proporcji mieszanki. Ograniczamy słone przekąski i konsultujemy się z weterynarzem. Ważne są badania, takie jak morfologia, biochemia, testy moczu i pomiary ciśnienia.
Czy mokra karma naprawdę pomaga w nawodnieniu?
Tak, mokra karma jest bogata w wodę (70–80%), więc pomaga w nawodnieniu. Dodanie 20–50% mokrej karmy do diety, stabilizuje zarówno kał, jak i zapotrzebowanie na wodę. Ważne jest, aby smaki karmy się uzupełniały, utrzymując ciągłość składników.
Dlaczego wybraliśmy karmy CricksyDog?
Wybraliśmy CricksyDog ze względu na hipoalergiczne opcje bez kurczaka i pszenicy. Mają przejrzysty skład i odpowiednią ilość białka. Karmy z jagnięciną i łososiem ograniczyły zużycie wody u naszych psów do 60–70 ml/kg/d. Dodanie mokrej karmy Ely poprawiło wilgotność posiłku i trawienie.
Jak dopasować linię CricksyDog do wieku i wielkości psa?
Dla szczeniąt mamy Chucky, ze zbilansowanymi składnikami jak Ca:P i omega-3. Dla małych ras jest Juliet, z mniejszymi krokiecikami i wyższą zawartością energii. Dla większych psów polecamy Ted, z umiarkowaną ilością białka i wsparciem dla stawów. W przypadku wzmożonego pragnienia wybieramy opcje z niższą zawartością sodu i częścią pokarmu w formie mokrej karmy Ely.
Jak rotować smaki, gdy pies reaguje pragnieniem?
Trzymamy się jednego źródła białka przez 6–8 tygodni. Nie mieszamy różnych białek jednocześnie. Śledzimy ile wody pije pies, oglądamy jego kał i skórę. Jeśli pragnienie wzrasta, zmieniamy białko na inne z podobnymi właściwościami.
Jakie przysmaki nie zwiększają pragnienia?
Dla psów wybieramy przekąski z prostym składem i bez dodatku soli. MeatLover oferuje 100% mięsne przysmaki: jagnięcina, łosoś, królik, dziczyzna lub wołowina. Dobre są też wegańskie przekąski Denty do czyszczenia zębów. Smakołyki nie powinny stanowić więcej niż 10% codziennej energii.
Czy suplementy i pielęgnacja mogą pomóc bez wpływu na pragnienie?
Tak. Suplementy Twinky, jak wsparcie stawów czy multivitaminy, pomagają utrzymać formę psa. Kosmetyki Chloé łagodzą skórę, nie zwiększając pragnienia. Dla niejadków mamy wegański dressing Mr. Easy, który poprawia smakowitość posiłków.
Jak w domu monitorować nawodnienie i postępy?
Mierzymy ilość wypitej wody i dokładnie notujemy. Ważymy porcje, prowadzimy dziennik z posiłkami, stanem kału, aktywnością i objawami. Raz na tydzień ważymy psa. Zapiski pomagają w zaadaptowaniu diety i rozmowie z weterynarzem.
Jakie choroby mogą stać za nadmiernym pragnieniem?
Cukrzyca, zespół Cushinga czy infekcje mogą powodować nadmierne pragnienie. Do objawów należą częstomocz, utrata apetytu czy wymioty. W razie wątpliwości konsultujemy się z weterynarzem.