Poranki u nas zaczynały się od pustej miski. Nasz pies patrzył tak, że od razu było wiadomo – znów jest głodny. Myśląc, co robić, przez długi czas mierzyliśmy mu porcje i pilnowaliśmy regularnych godzin karmienia. Ale on i tak szukał coś do jedzenia.
Na dźwięk pustej miski zawsze reagowaliśmy jak na alarm. Zastanawialiśmy się, czy nasz pies nie cierpi na jakieś schorzenie. Potrzebowaliśmy dokładnego planu działania, a nie tylko porad „z internetu”.
Zaczęliśmy szukać rozwiązania w sposób zaplanowany. Najpierw odwiedziliśmy weterynarza, żeby wykluczyć problemy zdrowotne. Następnie, zmieniliśmy sposób karmienia oraz codzienne rutyny. Chcieliśmy znaleźć sposób, aby nasz pies czuł się syty.
W artykule opisujemy naszą podróż w poszukiwaniu rozwiązania problemu ciągłego głodu psa. Mówimy jak wybrać dobrą dietę i zapewnić aktywność fizyczną. Dowiecie się również, jak wybierać karmę hipoalergiczną i przysmaki. To pomocne, jeśli macie podobny problem.
Najważniejsze wnioski
- Nadmierne łaknienie u psa często łączy dieta, nawyki i zdrowie — trzeba spojrzeć całościowo.
- Stałe pory i właściwe porcje to za mało, gdy pies ciągle prosi o jedzenie — liczy się skład i sytość.
- Badania u weterynarza to pierwszy krok, zanim zmienimy karmę czy rytm dnia.
- Praktyczne checklisty pomagają ocenić co zrobić gdy pies ciągle je w sposób spokojny i mierzalny.
- Zmiana karmy na hipoalergiczną i dobór smakołyków może realnie uspokoić apetyt.
- Regularna aktywność i proste rytuały to skuteczny sposób jak uspokoić apetyt psa bez stresu.
Nasza droga od frustracji do spokoju: prawdziwa historia głodnego psa
Na początku wydawało nam się, że nasz pies jest po prostu bardziej głodny. Zjadał swoje jedzenie i szukał więcej po kuchni. Spędzał czas pod lodówką, jakby oczekując na więcej, a w nocy budził nas, drapiąc się i chodząc. Nasza opowieść o ustawicznie głodnym psie zaczęła się właśnie tak.
Zdecydowaliśmy się na proste kroki, żeby mu pomóc. Daliśmy mu więcej jedzenia, w tym ryż i kurczaka. Szybko nauczyliśmy się, że przy alergiach pokarmowych to nie pomaga. To były nasze pierwsze lekcje jako właścicieli.
W kilka tygodni później jego waga zaczęła się zmieniać, a jego zdrowie pogorszyło się. Nieustanne budzenie nas w nocy trwało. Wtedy zrozumieliśmy, że to coś więcej niż marudzenie. Była to ważna lekcja dla nas, jak rozpoznawać prawdziwe potrzeby naszego psa.
Zapisaliśmy się na wizytę u weterynarza. Zrobiliśmy niezbędne badania. Gdy wykluczyliśmy poważne choroby, zmieniliśmy dietę psa. Bez kurczaka i pszenicy. Był to świadomy wybór, dzięki któremu cała rodzina zaczęła jeść zdrowiej.
Ustaliliśmy regularne porciki i pory karmienia. Użyliśmy także misek, które spowalniały jedzenie. Dzięki temu czas przy stole stał się spokojniejszy, a nasze dni bardziej przewidywalne. Zmieniliśmy nasze nawyki karmienia, co wpłynęło na cały dom.
Zajęliśmy się też zdrowiem jelit i jamy ustnej naszego psa. Regularne szczotkowanie zębów i odpowiednie błonnik pomogły. Teraz łatwiej było nam ocenić, co naprawdę pomaga. Nasza relacja z psie zmieniała się stopniowo, bez pośpiechu.
To, co tutaj opisujemy, to nasza osobista historia. Opowiada o cierpliwości, uważności i starannych zmianach w diecie. Każdy krok przybliżał nas do spokoju, za którym tęskniliśmy.
mój pies jest zawsze głodny: co to naprawdę znaczy i kiedy reagować
Jeśli pies często żebrze o jedzenie, może to być znak, że testuje nasze granice. Ale gdy zauważymy, że ciągle jest głodny, może to być objaw zdrowotny. Wtedy ważne jest, by nie tylko zwracać uwagę na to, jak wiele je, ale i jak często prosi o więcej.
Po posiłku obserwujemy, jak się zachowuje nasz pies. Jeśli nie jest spokojny, krąży po kuchni czy zjada przedmioty, które nie są jedzeniem, to sygnał, że coś jest nie tak. Warto też zwrócić uwagę, czy pies pije dużo wody i szuka jedzenia w nocy.
- nagły wzrost łaknienia lub brak sytości po karmieniu
- spadek albo szybki wzrost masy ciała
- biegunki, wymioty, gazy, burczenie w brzuchu
- picie dużych ilości wody i częstsze siusianie
- niepokój po posiłku, pilnowanie miski
- zjadanie patyków, chusteczek, kocich kuwet
Stając przed problemem nadmiernego apetytu, zaczynamy od oceny kondycji ciała psa. Używamy skali BCS od 1 do 9. Następnie prowadzimy dziennik posiłków, zapisując, co i kiedy pies je oraz jak się po tym zachowuje.
Ważne są wiek, rasa i aktywność psa, bo na każdego wpływają one inaczej. Młody border collie i starszy mops mają różne potrzeby. Trzeba uważać na „darmowe kalorie”, jak okruszki. Dlatego ustalamy regularne pory karmienia i kontrolujemy porcje.
Reakcja jest kluczowa, jeśli apetyt psa zmienia się na dłużej niż tydzień. Gdy dołączą inne symptomy, jak apatia, należy iść z nim do weterynarza. Może to być kwestia diety, stresu lub problemów zdrowotnych.
Najczęstsze przyczyny nieustannego apetytu u psów
Gdy pies ciągle szuka czegoś do jedzenia, mogą na to wpływać różne czynniki. Pierwsze spojrzenie kierujemy na dietę. Jeśli karma ma mało składników odżywczych, za dużo łatwo przyswajalnych węglowodanów i niewiele białka, pies szybko odczuwa głód. Żołądek szybko się opróżnia i poziom greliny, hormonu głodu, rośnie.
Pies może źle jeść przez nieregularne pory posiłków, karmienie „do woli” i brak zmian w diecie. To wszystko może prowadzić do zaburzeń apetytu. Pomocne jest ustalenie stałego planu posiłków i odpowiednia jego ilość.
Czasem też sami zachęcamy psa do żebrania, dając mu jedzenie ze stołu. Pies zaczyna łączyć jedzenie z naszą uwagą. Dlatego warto wprowadzić jasne zasady – nagradzać psa jedzeniem tylko podczas treningu.
Na apetyt psa może wpływać także stres. Ciągła nuda, hałas czy rozłąka mogą prowadzić do tzw. „podjadania emocjonalnego”. Pomaga zajęcie dla nosa psa i spokojne oraz regularne posiłki.
Pasożyty też mogą sprawić, że pies będzie bardziej głodny. Dlatego warto regularnie sprawdzać stan zdrowia psa i dbać o jego dietę. Regularne badania kału pomagają utrzymać zdrowe jelita.
Psi sportowcy lub bardzo aktywne psy mogą potrzebować więcej tłuszczu i białka. Bez tego pies będzie częściej prosić o jedzenie. Dla nich ważna jest zbilansowana dieta.
Alergie i nadwrażliwości pokarmowe też mogą zwiększać apetyt psa. Ból brzucha i gazy mogą sprawić, że pies będzie częściej jeść. Ważna jest wtedy eliminacja problematycznych składników z diety.
Błonnik jest ważny dla psa. Dodanie go do diety psa pomaga zachować dłuższe uczucie sytości. Można też dodawać wodę do karmy, by spowolnić jedzenie.
Warto także uważać na liczbę smakołyków podczas treningu. Za dużo może spowodować nagły wzrost, a potem spadek cukru we krwi. Lepiej jest korzystać z normalnej karmy i planować krótsze sesje.
Spokojny sen i regularny dzień też są ważne. Niepokojący sen może wpływać na apetyt i samopoczucie psa. Regularne spacery, posiłki i drzemki pomagają utrzymać zdrowy rytm dnia.
- Stawiamy na stałe pory posiłków i spacery.
- Włączamy błonnik dla psa w umiarkowanej ilości i wodę do mokrej karmy.
- Używamy kongów i mat węchowych, by wydłużyć jedzenie i dać psu zajęcie.
- Kontrolujemy pasożyty a apetyt poprzez regularne badania kału.
- Eliminujemy błędy żywieniowe psa i ograniczamy kęsy ze stołu.
- Zwracamy uwagę na stres u psa a jedzenie, dodając ćwiczenia wyciszające.
Problemy zdrowotne, które mogą nasilać apetyt
Jeśli twój pies nagle je więcej, to może być ważny sygnał. Możliwe, że to coś więcej niż tylko głód. Przy większym apetycie mogą pojawiać się również inne objawy. Na przykład: dużo pije, chudnie lub jest senny. W takim przypadku warto sprawdzić nie tylko jego dietę.
Na początku warto zastanowić się nad cukrzycą. Gdy pies ma cukrzycę, jego komórki nie mogą dobrze korzystać z glukozy. To oznacza, że chociaż je, nie czuje się najedzony. Efektem są większe pragnienie i ciągła chęć na jedzenie.
Następnie, zwróćmy uwagę na zespół Cushinga. Choroba ta sprawia, że w organizmie jest za dużo kortyzolu. To prowadzi do zwiększonego łaknienia i osłabienia mięśni. Czasem mogą pojawić się również problemy z sierścią.
Kolejną przyczyną może być niedoczynność tarczycy. Przez nią pies może przybrać na wadze i stać się mniej aktywny. Jego łaknienie może być większe, mimo że metabolizm jest wolniejszy.
Jeżeli pies chudnie, ale dużo je, warto sprawdzić trzustkę. EPI, czyli niewydolność trzustki, to poważny problem. Objawia się on bardzo złym wchłanianiem pokarmu, a co za tym idzie – ogromnym apetytem psa.
Problemy mogą również dotyczyć jelit. Przewlekłe zapalenia jelit lub obecność pasożytów, takich jak Toxocara czy Giardia, mogą zaburzać wchłanianie składników odżywczych. To powoduje, że pies jest ciągle głodny.
Niedobory w diecie także grają rolę. Niewłaściwie zbilansowany posiłek może prowadzić do nieustannego apetytu. Dlatego trzeba zwracać uwagę na to, co pies je i czy jego dieta jest pełnowartościowa.
Diagnoza zaczyna się od wizyty u weterynarza. Pies będzie musiał przejść szereg badań. To pomoże określić, co mu dolega i jak można mu pomóc.
Dopasowujemy dietę do problemu zdrowotnego psa. W zależności od choroby, wybieramy odpowiednie składniki. Chodzi o to, aby jedzenie było nie tylko smaczne, ale i zdrowe.
Diagnostyka krok po kroku z naszym weterynarzem
Umówiliśmy się na wizytę u weterynarza i ustaliliśmy jasny plan. Zebraliśmy szczegółowy wywiad żywieniowy. Przeanalizowaliśmy markę karmy, źródło białka, ilość smakołyków i pory posiłków. To pomogło nam zrozumieć, co wpływa na apetyt psa.
- Ocena BCS i cotygodniowy pomiar masy ciała. Śledziliśmy obwody klatki piersiowej i talii, by obserwować tendencje.
- Badania krwi: glukoza, fruktozamina, ALT/ALP, mocznik, kreatynina i elektrolity. Dodatkowo morfologia psa i badanie ogólne moczu dla wczesnej diagnozy.
- Badanie kału metodą flotacji i testy antygenowe na Giardia. Dzięki temu mieliśmy pełniejszy obraz stanu zdrowia.
- USG jamy brzusznej przy wskazaniach klinicznych, do oceny stanu wątroby, trzustki i jelit.
- Testy hormonalne: T4, TSH i test stymulacji ACTH. Pomogło to rozpoznać ewentualne zaburzenia endokrynne.
- Próba dietetyczna z karmą hipoalergiczną bez kurczaka i pszenicy. Utrzymywaliśmy stałą kaloryczność przez 6–8 tygodni.
- Dziennik objawów i stolców ze skalą konsystencji. Notowaliśmy szczegóły każdego posiłku, zachowanie po nim i ewentualne wzdęcia.
Nasz plan diagnostyczny polegał na wprowadzaniu jednej zmiany na raz. Wymagało to dużo notatek i cierpliwości. Regularne wizyty u weterynarza pozwalały na dostosowanie kursu. Badanie apetytu psa traktowaliśmy jako część procesu.
Wdrożyliśmy schemat żywienia z odpowiednią kalorycznością, smakowitością i mniejszym potencjałem alergicznym. To pozwoliło nam na stworzenie spójnej historii zdrowia psa. Regularne badanie kału stało się zwykłą kontrolą.
Jak zmieniliśmy sposób karmienia, by uspokoić apetyt
Zaczęliśmy dawać trzy do czterech mniejszych porcji zamiast dwóch dużych. To zmieniło zachowanie naszego psa przy misce i zredukowało jego proszenie o jedzenie. Małe porcje lepiej wypełniają żołądek, choć są mniej kaloryczne.
Mamy teraz system ważenia karmy. Używamy wagi kuchennej i miarki. Dodajemy też odrobinę błonnika z dyni lub cukinii. Lekarz weterynarii to polecił. Zmieniamy też mokrą karmę na suchą, by pies jadł więcej bez zbędnych kalorii.
Zakupiliśmy specjalne miski i zabawki, które spowalniają jedzenie. To sprawia, że pies cieszy się posiłkiem dłużej. Dzięki temu karmienie jest teraz regularne i pies lepiej się przy tym czuje.
- Stałe pory: poranek, południe, popołudnie, czasem kolacja. To ułatwia nam organizację.
- Miski spowalniające pomagają, by pies jadł wolniej. To lepiej dla jego żołądka.
- Dajemy psu przysmaki, ale tylko do 10% jego dziennej potrzeby energetycznej.
Nie dajemy już resztek ze stołu. Woda jest dostępna non-stop. Po jedzeniu dajemy czas na odpoczynek, zanim pójdziemy na spacer. Co tydzień sprawdzamy wagę psa. Dostosowujemy porcje, by dieta była optymalna.
Wybór karmy ma znaczenie: dlaczego postawiliśmy na formuły hipoalergiczne
Odkryliśmy, że białka drobiowe i zboża z glutenem często powodują alergie. Dlatego nasz wybór padł na karmę hipoalergiczną bez kurczaka i pszenicy. To zmniejsza ryzyko nasilenia alergii pokarmowej u naszego psa.
Wybraliśmy inne źródła białka: jagnięcinę, łososia, królika i wołowinę, oraz białko z owadów. Obok tego, karma jest bezzbożowa lub zawiera owies i ryż. Jest to dieta lekkostrawna, która pomaga w lepszym trawieniu i utrzymaniu apetytu na właściwym poziomie.
Skupiamy uwagę na wartościach odżywczych i aminokwasach. Chcemy, aby każda porcja była bogata i sycąca. Karma jest dobrze strawna, utrzymuje błonnik na stałym poziomie. Zawiera też omega-3 z łososia lub oleju z alg – to pomaga skórze i jelitom.
Formułę dopasowujemy do wieku i wielkości psa. Szczenięta i starsze psy mają różne potrzeby. Nową karmę wprowadzamy stopniowo, mieszając ją z poprzednią przez 7-10 dni. Dzięki temu, karmienie jest łagodniejsze dla psiego żołądka.
- Źródło białka: białko alternatywne pies (jagnięcina, łosoś, królik, białko owadzie, wołowina).
- Węglowodany: bezzbożowe lub owies i ryż o niższym potencjale alergennym.
- Parametry: wysoka strawność, pełny profil aminokwasów, stały błonnik.
- Cel: wsparcie jelit i skóry, gdy alergia pokarmowa u psa wymaga delikatnej diety.
Praktyczna wskazówka: Zawsze sprawdzaj etykiety, szukając karm z prostym składem i wyraźnym źródłem mięsa. Ważne są też kwasy EPA i DHA. To zapewnia sytość i dobre trawienie, które oferuje hipoalergiczna karma dla psa.
Staramy się karmić psa o stałych porach, używając tej samej miarki. Dzięki temu karma i białko działają skuteczniej. To pozwala utrzymać apetyt na właściwym poziomie.
Karma CricksyDog – rozwiązanie, które u nas zadziałało
Wybraliśmy karmę CricksyDog hipoalergiczną. Nie zawiera kurczaka ani pszenicy. Takie składniki dobrze wpasowały się w nasze potrzeby: świąd, wzdęcia i duży apetyt. Przed zmianą diety sprawdziliśmy opinie o CricksyDog. Zwróciliśmy uwagę na białko i rozmiar granulek.
Dopasowanie do wieku i wielkości było ważne. Chucky jest dla rosnących szczeniąt i wspiera ich rozwój. Juliet jest dla małych psów. Ma małe krokiety i jest idealnie kaloryczna. Ted jest przeznaczony dla psów średnich i dużych. Dostarcza potrzebnej energii i ma odpowiednie granulki.
Rotacja białek bez drobiu okazała się łatwa dzięki różnym smakom: jagnięcina, łosoś, królik, białko owadzie i wołowina. To pozwala unikać monotonii. W formie mokrej wybraliśmy Ely z jagnięciną, wołowiną i królikiem. Te puszki dobrze nawadniają i zwiększają objętość posiłku.
Przeszliśmy na CricksyDog. Zauważyliśmy lepszą konsystencję stolca, mniej wzdęć i piękniejszą sierść. Również nasz pies mniej żebrał przy stole. Dzięki zaleceniom dawkowania sytuacja się poprawiła. Ważymy porcje i śledzimy BCS, co stabilizuje apetyt psa przez cały dzień.
Dlaczego to u nas zadziałało? Dzięki prostym składom, równym porcjom i stałemu rytmowi karmienia. Opinie o CricksyDog potwierdziły nasze doświadczenia. Warianty Chucky, Juliet i Ted pomogły ustabilizować codzienne życie.
- Sucha: jagnięcina, łosoś, królik, białko owadzie, wołowina – zawsze karma bez kurczaka i pszenicy.
- Mokra Ely: jagnięcina, wołowina, królik – większa objętość posiłku i lepsze nawodnienie.
- Dopasowanie: Chucky dla szczeniąt, Juliet dla małych psów, Ted dla średnich i dużych psów.
Smakołyki i dodatki, które nie rozregulowują apetytu
Stworzyliśmy proste reguły dla smakołyków: nie więcej niż 10% dziennej energii. Muszą pasować do głównej diety, bez kurczaka i pszenicy. Dzięki tym zasadom smakołyki nie psują harmonii posiłków ani nie zwiększają apetytu.
Skuteczne okazały się przysmaki MeatLover z jednego typu białka. Można wybrać jagnięcinę, łososia, królika, jeleninę lub wołowinę. Są lekkie dla żołądka i łatwo nam kontrolować kalorie. Są świetne jako niskokaloryczne nagrody, bez zmian w diecie.
Dla psów, które są wybredne, mamy coś specjalnego. To delikatny vegan dressing od Mr. Easy. Pomaga, gdy psiak źle je, bez dodawania białek zwierzęcych. Jedna mała łyżeczka wystarczy, by psiak zjadł całą porcję.
W higienie ustnej pomagają nam Denty – patyczki do zębów, wegańskie i solidne. One czyścą zęby i zapewniają świeży oddech. Dają też psu zajęcie, co zmniejsza podjadanie.
Smakołyki dajemy głównie przy nauce i na spacerach. Ważymy każdą porcję, by nie przekroczyć dziennego limitu kalorii. Jeśli dasz więcej nagród, wieczorem podaj trochę mniej karmy. Proste i efektywne.
Podążamy za krótką listą zasad:
- jasny skład i brak niepotrzebnych dodatków,
- smaki muszą pasować do głównej karmy,
- ważenie porcji zamiast szacowania na oko.
Reasumując: najlepsze smakołyki to dla nas przysmaki MeatLover i Denty patyczki dentystyczne. Używamy też oszczędnie vegan dressing dla psów, które gorzej jedzą. Dzięki temu psiaki mają równy poziom energii, bez napadów głodu.
Wsparcie zdrowia i pielęgnacji, które wpływa na łaknienie
Dodaliśmy do codziennej rutyny psa spokojną pielęgnację i odpowiednie suplementy. Zauważyliśmy, że gdy pies jest mniej niespokojny, je równiej i ma lepszy apetyt. Dlatego zaczęliśmy dawać mu specjalnie dobrane witaminy i wprowadziliśmy proste nawyki, które pomagają każdego dnia.
Wybraliśmy dla naszego psa suplementy Twinky na wsparcie stawów i multivitaminy. Dzięki temu ma on więcej energii i je spokojniej. Witaminy podajemy zawsze o tej samej porze, wraz z jedzeniem.
Priorytetem w pielęgnacji jest dla nas delikatność. Używamy Chloé szamponu dla wrażliwych psów, który łagodzi podrażnienia. Dodatkowo stosujemy balsam na nos i łapy, chroniący przed suchością.
Zdrowe zęby to również nasz cel. Dlatego regularnie szczotkujemy zęby psa i dajemy mu gryzaki Denty. To pomaga kontrolować kamień i zapach z pyska. Mniej bólu w jamie ustnej oznacza, że pies się mniej stresuje i nie szuka ciągle jedzenia.
Nasza mini-checklista pomaga zachować codzienny rytm, unikając zbędnych bodźców:
- Twinky suplementy podawane codziennie o tej samej godzinie.
- Chloé szampon dla wrażliwych psów co 2–3 tygodnie, krótkie kąpiele w letniej wodzie.
- Balsam na nos i łapy po spacerach na betonie lub mrozie.
- Higiena jamy ustnej psa: szczotkowanie 3–4 razy w tygodniu i kontrola dziąseł.
Stabilny komfort psa pozwala mu lepiej kontrolować głód. Dzięki temu rytm posiłków jest regularny i bez nerwowego dojadania.
Treningi i rytuały budujące poczucie sytości
Poranki zaczynamy bez pośpiechu. Najpierw idziemy na krótki spacer, potem używamy maty węchowej. Rozrzucamy krokiety na trawie, co uspokaja psa.
Mamy ustalone rytuały karmienia. Miska pojawia się na podłodze tylko gdy pies usiądzie i poczeka na komendę. Po jedzeniu od razu wysyłamy go na miejsce. To zapobiega bieganiu po kuchni i żebrając.
Popołudniami używamy kongów lub prostych puzzli żywieniowych. Pracujemy też nad samokontrolą psa. „Zostaw”, „czekaj” i spokojne patrzenie pomagają przy misce.
Podczas naszych posiłków, oddzielamy aktywności psa. Nie nagradzamy psa podczas jedzenia, co zapobiega proszeniu. Dajemy mu węchowe zadania po naszym obiedzie.
- Stałe pory wyjść i karmienia utrzymują rytm dobowy.
- Krótki spacer przed posiłkiem pomaga rozładować emocje.
- Regularny trening węchowy pies zaspokaja naturalne potrzeby.
- Enrichment pies zastępuje nudę konstruktywną aktywnością.
Najprostsze narzędzia są najlepsze. Mata węchowa na początek, tropienie w ogrodzie i jasne reguły przy jedzeniu mają znaczenie. Pies jest spokojniejszy przy jedzeniu, co przynosi harmonię do domu.
Przykładowy tygodniowy plan żywienia i aktywności
Stworzyliśmy tygodniowy plan dla psa, aby połączyć regularne pory karmienia z relaksującymi spacerami i prostymi czynnościami. Pomaga to w kontrolowaniu jego energii i głodu. Porcje jedzenia dopasowujemy obserwując jak pies reaguje na ćwiczenia.
- Rano: 15-minutowy spacer węchowy, potem pierwszy posiłek. Dajemy naszym psom CricksyDog Ted (łosoś lub jagnięcina), dla mniejszych ras Juliet, a dla szczeniąt Chucky. To utrzymuje w równowadze poziom cukru i nastrój.
- Południe: krótki trening posłuszeństwa trwający 5–10 min. Jako nagrodę dajemy trochę MeatLover, co nie zaburza dziennego bilansu kalorycznego.
- Popołudnie: dłuższy spacer (40–60 min) oraz zabawy węchowe. Drugi posiłek to mokra karma Ely, zwiększająca nawodnienie i objętość posiłku.
- Wieczór: zabawy z użyciem kongu lub puzzli. Dla psów wymagających mniejszych porcji dołączamy niewielki dodatek suchej karmy jako trzeci posiłek. Utrzymujemy spójny plan karmienia.
2–3 razy w tygodniu dodajemy Mr. Easy dla psów z wrażliwym żołądkiem lub niechętnych do jedzenia, bez dodatku kurczaka i pszenicy. Każdego dnia dbamy o higienę jamy ustnej używając Denty Stick, pielęgnujemy zęby Chloé, jeśli to konieczne, i podajemy suplementy zgodnie z zaleceniami na etykiecie.
Raz w tygodniu ważymy naszego psa, dostosowując ilość karmy o 5-10% w zależności od jego kondycji i aktywności fizycznej. Dzięki temu plan jest prosty i łatwy do przestrzegania.
- Szczenięta: jedzą 3–4 razy dziennie (karma Chucky), mają częste, ale krótkie okresy aktywności.
- Małe dorosłe: 2–3 posiłki dziennie (Juliet), aktywności rozłożone na bloki 20–30 minut.
- Średnie i duże: również 2–3 posiłki dziennie (Ted), główny spacer trwa 40–60 minut i zawiera elementy węchowe.
W jadłospisie wprowadzamy różnorodne białka: jagnięcinę, łososia, królika, białko owadzie i wołowinę, aby unikać alergii. Obserwujemy skórę oraz kondycję sierści psa i zapisujemy wszelkie spostrzeżenia. Umożliwia to łatwe dostosowywanie diety psa na przyszłe tygodnie.
Wniosek
Nasza przygoda z głodnym psem nauczyła nas, że nadmierne jedzenie to sygnał, nie cecha charakteru. Diagnostyka u weterynarza, regularny dzień i prosty plan działania zmniejszyły stres. Krótkie sesje węchowe, spacery i dbanie o zęby pomogły nam kontrolować apetyt naszego psa.
Ważna była odpowiednia dieta: najlepsza karma hipoalergiczna bez kurczaka i pszenicy. CricksyDog oferuje różne rodzaje karm dla psów w różnych rozmiarach: dla szczeniaków, małych, średnich i dużych psów. Mają smaki takie jak jagnięcina, łosoś, królik, białko owadzie i wołowina. Karma mokra od Ely wspomaga trawienie, a różnorodne smaki karm pomagają w treningu i dbaniu o zęby.
Po pierwsze, sprawdź zdrowie swojego psa. Potem wprowadź odpowiednią dietę i podziel posiłki na mniejsze części. Nie zapomnij o aktywności umysłowej i regularnych rytuałach. Kontrolując efekty co tydzień, łatwiej będzie zarządzać apetytem psa. Takie podejście sprawia, że problemy z apetytem psa stają się łatwiejsze do opanowania.
Po miesiącu zauważyliśmy mniejsze żebranie o jedzenie, lepszą kondycję i stabilną energię przez cały dzień. Kluczem jest zrozumienie przyczyny problemu, wybranie odpowiedniej diety i bycie cierpliwym. Dla nas dieta CricksyDog i regularność w codziennych rytuałach okazały się być zmieniające grę.
FAQ
Dlaczego mój pies jest ciągle głodny, mimo że dostaje „właściwe” porcje?
Czasem pies jest głodny z kilku powodów. Może to być zbyt niska gęstość odżywcza karmy, brakiem błonnika i białka. Niejedzenie o stałych porach i przekąski ze stołu też mają wpływ. Pomocne jest ustalenie stałego harmonogramu karmienia, podawanie mniejszych porcji, używanie miski spowalniającej jedzenie. Dobrze jest także zmieniać rodzaje karmy i sprawdzić, czy pies jest w dobrej kondycji ciała.
Kiedy nadmierny apetyt to już polifagia i trzeba iść do weterynarza?
Jeśli pies jest głodny przez więcej niż tydzień i widzisz, że traci albo przybiera na wadze, idź do weterynarza. Wymioty, biegunki, dużo picia i jedzenie dziwnych rzeczy to złe znaki. W takim przypadku weterynarz może zlecić badania krwi i moczu.
Jakie choroby mogą nasilać apetyt u psa?
Choroby takie jak cukrzyca, zespół Cushinga albo zapalenie jelit mogą zwiększyć apetyt. Pasożyty również mogą być przyczyną. Ważne jest, żeby zrobić psu badania, żeby sprawdzić, co mu dolega.
Co sprawdzić w pierwszej kolejności, gdy pies „żebrze” po jedzeniu?
Najpierw zobacz, czy porcje są odpowiednie dla wieku psa, rasy i poziomu aktywności. Możesz zwiększyć ilość jedzenia przez dodanie wody i mokrej karmy. Dobrze jest też zmniejszyć ilość przekąsek do 10% dziennej normy kalorii.
Czy hipoalergiczna karma naprawdę pomaga na nadmierny apetyt?
Tak, hipoalergiczna karma może pomóc. Redukuje stany zapalne jelit i ułatwia trawienie. Ważne jest, by wybierać karmę bez alergenów, która jest pełna niezbędnych aminokwasów.
Jak wygląda dobra diagnostyka nadmiernego łaknienia krok po kroku?
Najpierw zapytajmy o rodzaj karmy i częstość karmienia. Sprawdźmy kondycję psa i kontrolujmy jego wagę regularnie. Pokażmy go weterynarzowi, który zleci odpowiednie badania, a w razie potrzeby zmieńmy dietę na hipoalergiczną i śledźmy postępy.
Jak zmienić karmienie, by pies czuł się syty?
Podawajmy mniejsze porcje kilka razy dziennie. Używajmy miski dla wolno jedzących psów i mieszajmy suchą z mokrą karmą. Ważne jest również regularne kontrolowanie wagi psa i dostosowywanie dawek.
Jaką karmę wybrać, jeśli podejrzewamy nadwrażliwość pokarmową?
Wybierajmy karmy hipoalergiczne, które nie zawierają kurczaka ani pszenicy. Ważny jest też dobór białek, takich jak jagnięcina czy łosoś. Zmiany wprowadzajmy stopniowo, obserwując psa.
Czy konkretne marki sprawdziły się u nas w praktyce?
Tak, np. karma CricksyDog w różnych wariantach dobrze spełnia potrzeby psów. W mokrych karmach dobre są te z linii Ely. Pomagają one zwiększyć nawodnienie i objętość posiłku.
Jakie smakołyki nie rozregulują apetytu i jelit?
Dobrze jest wybierać smakołyki z prostym składem i pasujące do diety psa. Smakołyki powinny stanowić małą część diety, aby nie wpływały negatywnie na apetyt.
Czy pielęgnacja i suplementy mogą wpłynąć na łaknienie?
Tak. Suplementy i dbanie o skórę i stawy mogą obniżyć stres psa. Zdrowy pies rzadziej szuka dodatkowego jedzenia.
Jakie rytuały i treningi pomagają zmniejszyć „żebractwo” przy stole?
Codzienne zabawy węchowe i treningi pomagają kontrolować żeractwo psa. Warto też ustalić jasne reguły dotyczące jedzenia i zdobywania przekąsek.
Jak ułożyć tygodniowy plan żywienia i aktywności?
Zaczynamy dzień od spaceru i pierwszego posiłku. W ciągu dnia wprowadzamy treningi i smakołyki z bilansu. Wieczorem zapewniamy aktywność umysłową i mały posiłek, jeśli jest potrzebny. Co tydzień kontrolujemy wagę i dostosowujemy dawki.
Skąd wiemy, że pies wreszcie jest syty i wszystko działa?
Obserwujmy wagę, jakość stolców i ilość żebrania po jedzenie. Jeśli pies jest spokojny i zadowolony, to znaczy, że nasz plan działa.