i 3 Spis treści

Zimno a trawienie psa – co się zmienia?

m
}
09.10.2025
zmiany trawienia u psa zimą

i 3 Spis treści

Zimą odczuwamy chłód, który nas otula od pierwszego kroku na zmarzniętym chodniku. Nasze psy również to czują. Obserwujemy, jak próbują szybciej poruszać się, aby uniknąć długiego przebywania na zimnym gruncie. Zastanawiamy się wtedy, jak niskie temperatury wpływają na ich układ trawienny, apetyt i poziom energii. To ważne dla naszej codziennej rutyny, gdyż wpływa na zdrowie trawienne naszego psa podczas zimowych miesięcy.

Spadek temperatur sprawia, że organizm naszych czworonogów zużywa więcej energii na utrzymanie ciepła. Jest to zjawisko czysto fizjologiczne, związane z termogenezą. U niektórych psów zwiększa się potrzeba kalorii, podczas gdy inne mogą wykazywać zmniejszone pragnienie i okazjonalne problemy z wypróżnianiem. Szczenięta, psi seniorzy, rasy mniejsze oraz psy bez podszerstka odczuwają chłód w wyjątkowo intensywny sposób. Dlatego kluczowe jest zrozumienie, jak zimowe warunki wpływają na układ pokarmowy i metabolizm naszych pupili.

W naszym przewodniku pokażemy, jak odpowiednio dostosować dietę psa na zimę. Wyjaśnimy, kiedy zwiększyć kaloryczność posiłków, jakie makroskładniki wybierać, jak zapewnić odpowiednią ilość błonnika oraz jak dbać o nawodnienie. Omówimy, które produkty wspierają mikrobiom, przedstawimy skuteczne karmy hipoalergiczne i dodatki. Naszym celem jest zapobieganie problemom żołądkowo-jelitowym, takim jak zaparcia czy biegunki, a także utrzymanie dobrej kondycji i odporności naszych psów. Te zmiany w trawieniu zimą mają znaczący wpływ na zdrowie i samopoczucie naszych czworonożnych przyjaciół.

Kluczowe wnioski

  • Zimno zwiększa wydatki energetyczne części psów; to wpływa na trawienie psa w zimie i dzienny apetyt.
  • Spadek pragnienia i wolniejsze wypróżnienia to typowe sygnały, gdy działa układ pokarmowy psa zimą.
  • Wrażliwe grupy to szczenięta, seniorzy, rasy małe i bez podszerstka — u nich zmiany trawienia u psa zimą są wyraźniejsze.
  • Dostosowanie dieta psa w zimie: więcej energii, rozsądny błonnik, właściwe białko i tłuszcze.
  • Zimno a metabolizm psa oznacza potrzebę lepszej hydratacji, stałych pór karmień i ciepłych posiłków.
  • Wsparcie mikrobiomu i hipoalergiczne karmy mogą ograniczyć biegunki, wzdęcia i spadki apetytu.
  • Profilaktyka zimą to prosty plan: porcje, woda, higiena misek i uważność na sygnały z brzucha.

Jak niskie temperatury wpływają na metabolizm i energię u psów

Gdy temperatura spada, metabolizm psa musi przyspieszyć, aby zapewnić odpowiednią temperaturę ciała. W wyniku tego, mikroruchy mięśni stają się częstsze, a termogeneza – zarówno drżeniowa, jak i bezdrżeniowa – jest aktywowana. Dla niektórych ras, takich jak husky czy malamuty, kluczową rolę pełni brunatna tkanka tłuszczowa. Umożliwia ona szybsze przekształcanie tłuszczu w ciepło.

Wydatki energetyczne na ogrzanie rosną w niskich temperaturach, co zwiększa zapotrzebowanie na energię psów. Nawet te, które spędzają większość czasu w domu, mogą potrzebować więcej kalorii. Na ilość potrzebnych kalorii wpływa izolacja termiczna – gęste futro, podszerstek i dobra kondycja psa pomagają ograniczyć straty ciepła. Z drugiej strony, psy szczupłe i krótkowłose wymagają większej ilości kalorii.

Psy aktywne, które często przebywają na zewnątrz, zużywają więcej energii niż psy domowe. Termogeneza u aktywnych psów, szczególnie podczas długotrwałego wysiłku, prowadzi do wzrostu tętna i zużycia glikogenu. Oznacza to, że ich zapotrzebowanie na energię jest znacząco wyższe. W efekcie konieczne jest podawanie im bardziej kalorycznej karmy.

Zmiany temperatur mogą również wpływać na apetyt psów. Niektóre z nich będą miały większy apetyt, podczas gdy inne, po długim spacerze, mogą jeść mniej. Spowodowane jest to przesuwanie się krwi do skóry i spowolnienie opróżniania żołądka. Niedobór kalorii może prowadzić do utraty masy ciała, wychłodzenia i obniżenia odporności. Nadmiar kalorii natomiast zwiększa ryzyko otyłości, obciąża stawy i może zaburzać trawienie.

Dla zachowania zdrowego metabolizmu psa zimą, kluczowe jest regularne ważenie i ocenianie BCS co 1–2 tygodnie. Pozwala to na dokładne dostosowanie porcji karmy. Dzięki temu, termogeneza nie będzie nadmiernie obciążać organizmu psa ani prowadzić do nadwagi.

Sygnalizatory z układu pokarmowego, które łatwo przeoczyć w chłodne miesiące

Zimą sygnały z przewodu pokarmowego psa mogą nam umykać. Zwłaszcza mniej regularne wypróżnienia i twardsze stolce zasługują na uwagę. Są one skutkiem odwodnienia i mniejszej aktywności fizycznej. Dlatego warto obserwować, czy u psa nie pojawiają się zaparcia.

Na wzdęcia i przelewania po powrocie z mrozu także należy zwracać uwagę. Mogą one wynikać z połykania powietrza lub zbyt szybkiego jedzenia przez pupila.

Poranne wymioty z żółcią, choć sporadyczne, mogą świadczyć o długich przerwach między karmieniami. Z kolei ślinotok i mlaskanie sugerują nudności. Lizanie podłóg, dywanów czy trawy wskazuje na dyskomfort żołądkowy. Są to typowe objawy trawienne u psa w okresie zimowym.

Zimą istnieją też zagrożenia środowiskowe. Sól drogowa i glikol etylenowy z chłodnic są niebezpieczne. Mogą podrażniać i stanowić toksynę dla wątroby czy jelit. U psów wrażliwych, sam chłód może nasilać problemy żołądkowe. Czasami są one błędnie przypisywane przejściowym trudnościom trawiennym.

Ważna jest obserwacja potrzeb psa. Zimą psy często piją mniej, co, jeśli łączy się z suchym nosem czy ospałością, sygnalizuje potrzebę lepszego nawadniania. Biegunka, zwłaszcza po zmianie karmy lub zjedzeniu śniegu, wskazuje na konieczność odciążenia żołądka i diety.

  • Reakcja domowa: skróćmy przerwy między posiłkami, podajmy więcej wody o pokojowej temperaturze, wprowadźmy łagodny błonnik (np. dynia), by ograniczyć zaparcia u psa.
  • Konsultacja weterynaryjna: krew w kale, nawracające wymioty, apatia, oznaki odwodnienia czy ostry ból brzucha to sytuacje wymagające pilnej oceny.

Zachęcajmy psa do spokojnych posiłków po spacerze. To pomoże ograniczyć połykanie powietrza i wzdęcia. Należy utrzymywać czystość łap po kontakcie z solą drogową. Uważajmy, aby pies nie zlizywał kałuż z garażu czy parkingu. Dzięki czujności, szybciej zauważymy niepokojące objawy trawienne u psa.

Monitorujmy dziennik wypróżnień i zainteresowanie misą. Gdy biegunka u psa trwa dłużej niż dobę lub towarzyszy jej gorączka, nie zwlekajmy. Długotrwałe zaparcia, próby wypróżnienia bez skutku i ból brzucha to sygnały, by skonsultować się ze specjalistą.

Rola tłuszczów, białka i węglowodanów w zimowej diecie psa

Zimowe miesiące zwiększają potrzebę energetyczną psów. Dlatego kluczowe jest inteligentne ustawienie makroskładników w ich diecie. Celujemy w produkty łatwe do strawienia, które dostarczają stabilne źródło energii i nie drażnią żołądka. Każdy typ składnika odgrywa specyficzną rolę podczas chłodów.

Tłuszcz jest nadrzędnym źródłem energii zimą. Działa też na wsparcie procesów termogenicznych. U aktywnych psów stopniowo zwiększamy ilość tłuszczu, monitorując ich wagę oraz jakość wypróżnień. Jednak u psów z nadwagą czy problemami z trzustką utrzymujemy tłuszcz na niższym poziomie i szczegółowo kontrolujemy porcje.

Białka w diecie zimowej psa muszą być wysokiej jakości. Zwracamy uwagę na kompletność profilu aminokwasowego, co jest kluczowe dla mięśni i systemu odpornościowego. Pracujące psy mogą potrzebować dodatkowych porcji białka, ale zawsze wybieramy te o najlepszej przyswajalności.

Złożone węglowodany to nasz wybór dla utrzymania stałej energii. Pozwalają uniknąć nagłych wzrostów poziomu cukru we krwi. Stabilizują one energetykę w zimne dni, wspierając jednocześnie żołądek i codzienną aktywność psa.

Co wybieramy w praktyce:

  • Łosoś, śledź lub makrela dla tłuszczu i EPA/DHA o działaniu przeciwzapalnym.
  • Jagnięcina, królik, łosoś lub białko owadzie dla psów wrażliwych; to hipoalergiczne i zwykle dobrze tolerowane opcje.
  • Ryż, batat i owies jako spokojne źródła skrobi, które utrzymują stały poziom energii.

W chłodne dni starannie łączymy wymienione składniki. Pozwala to na zbilansowanie makroskładników w diecie psa. Porcje kontrolujemy uważnie, a zmiany wprowadzamy powoli. Wszystkie te kroki zapewniają, że tłuszcz, białko i węglowodany współpracują na rzecz zdrowia trawiennego psa.

Hydratacja w zimie: dlaczego psy piją mniej i jak temu zaradzić

Zimą, przez suche i mroźne powietrze, psy tracą więcej wody oddychając. To zwiększa ryzyko odwodnienia, szczególnie podczas długich spacerów. Kluczowe jest więc zaplanowanie nawadniania naszych czworonożnych przyjaciół z tą samą starannością, co ich diety i aktywności fizycznej.

Zimą, wodę dla psa może pojmać mróz, utrudniając dostęp do świeżej wody. W domu, wysoka temperatura sprawia, że zwierzęta czują mniejszą potrzebę picia. Istnieją jednak proste, lecz efektywne metody, by zapewnić odpowiednie nawodnienie naszych pupili.

  • Podajemy letnią, nie gorącą wodę dla psa w zimie, kilka razy dziennie wymienianą na świeżą.
  • Ustawiamy kilka misek w różnych pokojach, by nawadnianie psa zimą było łatwiejsze i bardziej odruchowe.
  • Na dworze używamy termoizolowanych misek lub podkładek grzewczych, by płyn nie zamarzał.
  • Dodajemy wodę do karmy suchej; część posiłków zastępujemy mokrą karmą, by zwiększyć podaż płynów.
  • Jako zachętę stosujemy klarowne buliony bez soli, czosnku i cebuli, np. domowy rosół na kurczaku.

Obserwacja koloru moczu, który powinien być słomkowy, oraz elastyczności skóry, to klucz do oceny nawodnienia. Niepokojące symptomy, jak suchy nos, apatia, czy gęsta ślina, mogą sygnalizować niedobór wody. Ważne jest, by na to zwracać uwagę.

Dla psów cierpiących na schorzenia nerek lub serca, opracowanie planu nawodnienia wymaga współpracy z weterynarzem. Dopasujemy razem ilość i sposób podawania płynów, gwarantując, że nasze działania są bezpieczne i efektywne.

zmiany trawienia u psa zimą

Gdy temperatura spada, proces trawienia u psów ulega zmianie. W zimie żołądek opróżnia się wolniej, a jelita działają opieszale. To jest spowodowane mniejszą aktywnością fizyczną i większym ryzykiem odwodnienia. Te czynniki mogą przyczyniać się do problemów z zaparciami.

Problemy żołądkowe mogą również pojawiać się po nagłej zmianie diety. Albo kiedy pies spożywa śnieg lub lód. Długie przerwy między posiłkami mogą prowadzić do nadkwasoty żołądka i problemów z odbijaniem. Zimne powietrze połykane podczas zabaw na mrozie może wywoływać wzdęcia.

Stres związany z hałasem, szczególnie podczas okresu świąteczno-noworocznego, może negatywnie wpływać na jelita. Często widzimy wtedy pogorszenie się trawienia. Powody dla których zimą trawienie u psa jest bardziej problematyczne są bardziej złożone i trudne do przewidzenia.

Aby złagodzić te zmiany, warto wprowadzić stały harmonogram karmienia. Podawajmy 2-3 mniejsze posiłki dziennie i wprowadzajmy wszelkie zmiany w diecie stopniowo, najlepiej w ciągu 7-10 dni. Warto również wspierać funkcjonowanie jelit w zimie za pomocą pre- i probiotyków oraz dodawać do diety więcej błonnika rozpuszczalnego.

  • Monitorujemy konsystencję stolca według prostej skali i reagujemy na odchylenia.
  • Regularnie ważymy psa, by wcześnie wychwycić spadek lub wzrost masy.
  • Dbamy o wodę w temperaturze pokojowej, by ograniczyć problemy żołądkowe psa zimą.

Ta starannie zaplanowana rutyna pozwala skutecznie kontrolować trawienie psa zimą. Pomaga zmniejszać ryzyko biegunek, wzdęć, oraz zaparć.

Mikrobiom jelitowy zimą: co wspiera „dobre” bakterie

Zima wywiera wpływ na mikrobiom psa poprzez chłód, krótsze spacery i zwiększony stres. To prowadzi do mniejszej aktywności i zmiany rutyny, co może zakłócić równowagę zdrowych jelit. Aby temu zapobiec, kluczowe jest stosowanie prostego i regularnego planu żywieniowego.

Prebiotyki takie jak inulina, FOS, MOS, beta-glukany oraz fermentujące włókna (pektyny, gumy, psyllium) są pożywką dla „dobrych” bakterii. Te składniki pomagają w stabilizacji stolca i wspierają śluzówkę.

Probiotyki są kolejnym ważnym elementem wspierającym mikrobiom. Szczepy takie jak Enterococcus faecium NCIMB 10415, Lactobacillus rhamnosus GG, Saccharomyces boulardii skracają biegunkę i wzmacniają obronę jelit.

Kwasy tłuszczowe omega-3, pozyskiwane z oleju rybiego lub alg, działają przeciwzapalnie. W połączeniu z włóknem pomagają utrzymać zdrowe jelita podczas zimowych miesięcy.

Zachowanie regularnego rytmu dnia i unikanie nagłych zmian w diecie są kluczowe. Małe, przewidywalne zmiany wspierają mikrobiom, pomagając mu adaptować się do zmiennych warunków pogodowych.

Jak dostosować wielkość porcji i rozkład karmień do zimnych dni

Zimą pierwszym krokiem jest ocena kondycji ciała (BCS) i poziomu aktywności. Dla psów pracujących zwiększamy kalorie o 10–30%. Dla psów towarzyszących, jeśli nie są narażone na duże mrozy ani wzmożoną aktywność, wystarczy zwiększenie kalorii o 0–10%. Ta strategia pozwala na skuteczne planowanie karmienia w zimie i uniknięcie ryzyka nadwagi.

Dzieląc dzienną porcję na 2–3 posiłki zimą, dbamy o zdrowie psa. Po głównym spacerze podajemy jeden z posiłków, by uzupełnić energię i uniknąć nadkwasoty. U psów dużych ras należy zachować co najmniej godzinną przerwę między jedzeniem a aktywnością, co zmniejsza zagrożenie skrętem żołądka.

Szczenięta i psy starsze lepiej znoszą częstsze, ale mniejsze posiłki zimą. Pomaga to zachować stabilny poziom cukru we krwi i dobre samopoczucie. Idealne okazują się być 3–4 mniejsze karmienia dziennie, szczególnie gdy jest chłodno i dni są krótsze.

Planując karmienie psa zimą, nie zapominamy o misce i temperaturze pożywienia. Mokra karma może szybko zamarzać na zewnątrz, tracąc przy tym swój aromat. Lekko podgrzana karmy jest bardziej pachnąca, co zachęca psa do jedzenia i ułatwia kontrolę porcji, szczególnie przy zmiennej pogodzie.

  • Krok 1: oceń BCS i aktywność – skoryguj kalorie o 0–30% w zależności od potrzeb.
  • Krok 2: podziel dobę na 2–3 karmienia, jedno po dłuższym spacerze.
  • Krok 3: dla ras dużych trzymaj przerwę 60–90 minut między jedzeniem a wysiłkiem.
  • Krok 4: dla szczeniąt i seniorów zastosuj mniejsze, częstsze porcje karmy zimą.
  • Krok 5: w chłodzie podgrzej lekko mokrą karmę i sprawdzaj stan miski na zewnątrz.

Starannie układając plan karmienia psa zimą, pomagamy mu zachować stałą energię i dobre samopoczucie. Dopasowane porcje sprawiają, że posiłki są lepiej tolerowane i bardziej smakowite dla naszych czworonogów.

Bezpieczne przysmaki i trening w domu wspierające trawienie

Zimowe dni zachęcają do wprowadzenia przemyślanych przysmaków i aktywności w domu. Krótkie sesje nosework i zabawy na macie węchowej pomagają uspokoić psa oraz zwiększają jego apetyt. Połączenie tych zabaw z wolnym jedzeniem sprawia, że pies lepiej ślini się. A to korzystnie wpływa na proces trawienia.

Zalecamy stosowanie kongów wypełnionych mokrą karmą i zabawek typu LickiMat. Pozwalają one psu na spokojne i powolne jedzenie. Metody te pomagają zwalczyć nudę i stres u zwierzęcia, co ma pozytywny wpływ na jego samopoczucie.

Najlepszym wyborem są jednoskładnikowe, mało przetworzone przekąski, jak suszone mięso drobiowe, dorsz czy wątróbka. Niektóre przysmaki mogą zawierać inulinę, dynię lub kefir – ale tylko w niewielkich ilościach. Trzeba unikać produktów solonych, słodzonych i tłustych.

Wprowadzamy zasadę, że przysmaki powinny dostarczać do 10% dziennego zapotrzebowania na energię. W dni, kiedy planujemy więcej aktywności w domu, należy zmniejszyć porcję głównego posiłku. Dla psów z alergiami doskonałe będą roślinne alternatywy, takie jak batat lub ciecierzyca z piekarnika. Pamiętajmy, by wprowadzać je stopniowo.

Różnorodność tekstur również ma znaczenie. Pałeczki dentystyczne i twarde gryzaki nie tylko dbają o higienę jamy ustnej, ale także wydłużają czas jedzenia. To sposób na podawanie zdrowych przysmaków w formie wspierającej żucie i relaks.

Dobrze jest mieć plan na tydzień. Codzienne krótkie sesje węchowe, dwa dni kliker-treningu i dzień odpoczynku pomogą utrzymać zdrowe nawyki. Dzięki temu przysmaki zimowe nie tylko wzbogacają dietę, ale stają się częścią systematycznej opieki.

  • Wybór: jednoskładnikowe białko, opcje roślinne dla wrażliwych psów.
  • Forma: kong, LickiMat, mata węchowa dla wolniejszego jedzenia.
  • Limit: do 10% kalorii dziennie, resztę bilansujemy w posiłkach.
  • Higiena: pałeczki dentystyczne i gryzaki o odpowiedniej twardości.

CricksyDog: hypoalergiczna karma i smakołyki na zimę

Zimą stawiamy na stabilne receptury, które są łagodne dla brzucha. Dlatego wybieramy CricksyDog karma hipoalergiczna, w pełni bez kurczaka i pszenicy. To pomaga ograniczyć wzdęcia i swędzenie skóry, które często nasilają się w chłodzie.

Dla młodych psów polecamy Chucky dla szczeniąt. Dostępne są smaki jagnięciny, łososia, królika, białka owadziego lub wołowiny. Karma ta jest łatwostrawna i wspiera rozwój młodych organizmów. Dla małych psów idealna będzie Juliet, przyjazna dla wrażliwych jelit.

Większe psy docenią Ted dla średnich i dużych ras. Ta karma zachowuje energię nawet w mroźne dni. Zapewnia odpowiednią dynamikę, unikając kurczaka i pszenicy. Dodatkowo, dla podniesienia wilgotności posiłków, polecamy Ely – mokrą karmę z jagnięciną, wołowiną, czy królikiem.

W domowym treningu najlepsze są przysmaki MeatLover. To 100% czystego mięsa bez dodatku zbóż. Idealnie syci i dodaje energii. Do porannej miski warto dodać Mr. Easy, sos wegański. Motywuje nawet niejadków, nie obciążając żołądka.

Zwracamy uwagę na profilaktykę zdrowotną naszych pupili. Denty to patyki dentystyczne odświeżające oddech. Twinky to witaminy wspomagające stawy i odporność. W zimie nie zapominamy o Chloé, szamponie i balsamie do łap. Chronią skórę przed solą i mrozem.

  • Wprowadzamy nową karmę stopniowo przez 7–10 dni.
  • Obserwujemy kał i skórę po zmianie menu.
  • Dopasowujemy kalorie do ruchu i temperatury.

Błonnik i jelita: zapobieganie zaparciom w chłodzie

Zimą nasze jelita funkcjonują wolniej, co w połączeniu z chłodem i mniejszą aktywnością fizyczną sprzyja występowaniu twardych stolców. Ważną rolę odgrywa wtedy błonnik, który jest kluczowy dla psów w okresie zimowym. Frakcje rozpuszczalne, takie jak pektyny i psyllium, absorbują wodę, tworząc żel ułatwiający wypróżnienie. Z kolei nierozpuszczalna celuloza poprawia perystaltykę jelit przez zwiększenie objętości kału, co redukuje ryzyko zaparć.

Jak to zrobić bezpiecznie? Początkowo dodajemy małe ilości błonnika, uważnie obserwując reakcję psa. Psyllium, czyli babka płesznik, jest podawane po konsultacji z weterynarzem, najczęściej w postaci łyżeczki należycie zwilżonej wodą. Skuteczność wykazuje również puree z dyni, podawane bez dodatków, oraz ograniczone ilości ugotowanego batata. Mokra karma jest pomocna w utrzymaniu odpowiedniego nawodnienia stolca, szczególnie gdy pies pije mniej wody.

W trosce o mikrobiom, prebiotyki żywią „dobre” bakterie w jelitach. Te pożyteczne mikroorganizmy produkują kwasy tłuszczowe o krótkim łańcuchu, które usprawniają pracę jelit. Dzięki temu pies lepiej radzi sobie z chłodem, nie odczuwając nieprzyjemnego dyskomfortu. Nie zapominajmy o podawaniu psu między spacerami letniej wody, co zachęca do częstszego picia.

Regularna aktywność fizyczna jest kolejnym elementem wspierającym jelita. Krótkie, ale częste spacery i zabawa w domu stymulują ruchy jelit. Ważne jest również zabezpieczanie łap psa przed solą i lodem, aby uniknąć bólu, który może zniechęcać zwierzę do wypróżniania. W przypadku schorzeń takich jak megakolon czy choroby trzustki, odpowiedni rodzaj błonnika powinien być ustalany indywidualnie z weterynarzem.

  • Stopniowo zwiększamy błonnik dla psa zimą, kontrolując teksturę stolca.
  • Psyllium, czyli babka płesznik, i puree z dyni w niewielkich ilościach, zawsze z dodatkiem wody.
  • Stosujemy mokrą karmę oraz prebiotyki, by wspomagać nawodnienie i działanie jelit.
  • Zachęcamy do regularnej aktywności fizycznej i dbamy o ochronę łap, co zmniejsza ryzyko zaparć.

Kiedy i jak zwiększyć kaloryczność: psy pracujące vs. domowe

Potrzeby różnych psów zmieniają się wraz z temperaturą. Psy aktywne wymagają wysokiej kaloryczności pożywienia zimą. Kanapowce różnią się; potrzebują kontrolowanych porcji. Ilość kalorii dla psa zimą zależy od wielu czynników, stąd nie ma jednej odpowiedzi. Kluczem jest przestrzeganie prostych reguł i monitorowanie wagi oraz BCS.

Dieta psów pracujących, takich jak psy zaprzęgowe, myśliwskie czy sportowe, może wymagać zwiększenia energii o 20–40% w czasie zimna i aktywności. Oznacza to, że potrzebują więcej tłuszczu i białka, ale nie w postaci jednorazowych, dużych porcji. Zwiększenie kaloryczności jest najlepiej przeprowadzać po aktywności, a nie bezpośrednio przed nią.

Psy domowe potrzebują innego podejścia do żywienia w okresie zimowym. Ich aktywność w ogrzewanych mieszkaniach często spada, więc mogą nawet potrzebować redukcji kalorii o 5–10%. Ważne jest ograniczenie przekąsek i pilnowanie regularności posiłków oraz spacerów.

Stosowanie metody małych kroków, polegającej na tygodniowej korekcie dawki o 5–10%, pozwala precyzyjnie dopasować żywienie. Obserwacja zmian w sylwetce, apetycie i energii psa pozwala ustalić, czy dawki są odpowiednie. Jeśli pies gromadzi nadmiar wagi lub traci zarys talii, należy wrócić do poprzedniej dawki.

Zawsze pamiętamy o dostosowaniu diety do indywidualnych potrzeb psa. Ważne są czynniki takie jak rasa, wiek i stan zdrowia. Nadwaga, problemy z trzustką czy cukrzyca wymagają szczególnej uwagi przy doborze diety zimowej, aby zapewnić psu siłę i dobrą kondycję, minimalizując ryzyka zdrowotne.

  • Dla wysokiej aktywności: więcej tłuszczu i białka, posiłek po wysiłku.
  • Dla mniejszej aktywności: lżejsze porcje, kontrola przysmaków.
  • Co tydzień: korekta 5–10% i ocena BCS.
  • Zawsze: sprawdzamy ile kalorii dla psa zimą pasuje do planu dnia.

Analiza etykiet karmy i porównywanie wartości energetycznych to klucz. Dzięki temu dostosowujemy dietę do potrzeb psów pracujących i domowych. Takie podejście gwarantuje, że żywienie zimą jest zbilansowane i dostosowane do indywidualnych potrzeb każdego psa.

Wrażliwe żołądki: jak przeprowadzać zmiany karmy zimą

Zimą podchodzimy do zmian karmy z ostrożnością, mając na uwadze wrażliwość żołądka psa. Zmiany powinny być stopniowe i dobrze przemyślane. Ważne jest, aby temperatura posiłku była odpowiednia: serwujemy jedzenie w temperaturze pokojowej lub lekko ciepłe. Unikamy podawania pokarmu prosto z lodówki.

Wybierając nową karmę, kierujemy się ograniczeniem ryzyka alergii: najlepiej sprawdzają się karmy hipoalergiczne, monobiałkowe lub nowobiałkowe. Dobrymi źródłami białka mogą być jagnięcina, królik, łosoś, białko owadzie. Odpowiedni wybór pomaga eliminować alergeny, szczególnie, gdy zauważamy świąd czy problemy z wypróżnianiem.

  1. Dni 1–3: 25% nowej karmy i 75% starej.
  2. Dni 4–6: połowa nowej, połowa starej karmy.
  3. Dni 7–9: 75% nowej formuły i 25% starej.
  4. Dzień 10: całkowite przejście na nową karmę.

Podczas zmiany karmy obserwujemy stolec, występowanie wzdęć czy świąd skóry i uszu. W przypadku niepokojących objawów, zwalniamy tempo zmiany, by zmniejszyć stres jelit. Dzięki takiej strategii wspieramy stabilność mikrobiomu.

W sytuacji psów z IBD lub po kuracji antybiotykami, zmianę karmy łączymy z podawaniem probiotyków i łagodnej diety. Dobierając karmę, warto zwrócić uwagę na marki o czystych etykietach, takie jak Royal Canin Veterinary, VetExpert, czy Brit Care, dopasowując białko do alergii.

  • Podajemy 2–3 mniejsze posiłki dziennie, aby odciążyć żołądek.
  • Wprowadzamy jedną nowość naraz, eliminując alergeny.
  • Prowadzimy dzienniczek żywieniowy: notujemy datę, proporcje, objawy, poziom energii.

Takie podejście umożliwia psu stopniowe adaptowanie się do zmian. Spokojne tempo, odpowiedni skład karmy i uważna obserwacja to klucz do sukcesu w zimie.

Rutyna spacerów, chłód i „zimne brzuchy”: praktyczne wskazówki

Zanim wyjdziemy, wykonujemy krótką rozgrzewkę w domu. Robimy to poprzez kilka komend, aportowanie, proste zabawy węchowe. Dzięki temu mięśnie się aktywują i krążenie krwi się poprawia. Zimowe spacery z psem stają się bezpieczniejsze dla jego stawów i żołądka.

Po przyjściu do domu dajmy psu czas na odpoczynek i ogrzanie się przez 10–15 minut. Karmienie psa następuje dopiero po tej chwili. Takie działanie zmniejsza ryzyko dyskomfortu żołądka i wzdęć po spacery, szczególnie w zimne, wietrzne dni.

Dla malutkich ras, seniorów i psów bez podszerstka, należy wybrać odpowiednie ubranie. Powinno ono chronić brzuch i klatkę piersiową psa. Dobrze dobrana kurtka – na przykład od Hurtta, Ruffwear lub Trixie – minimalizuje napięcie mięśni i pomaga zachować ciepło ciała.

W dni bardzo zimne i wietrzne organizujemy krótsze spacery, zamiast jednego długiego marszu. Unikamy, aby pies jadł śnieg, co jest ryzykowne. Ważna jest także ochrona łap przed lodem i solą, używając butów ochronnych lub specjalnego balsamu.

Nie należy karmić psa bezpośrednio przed aktywnym wysiłkiem. Zachowanie co najmniej godzinnej przerwy przed zabawą zmniejsza ryzyko skrętu żołądka u dużych ras. Po powrocie musimy pilnować, aby pies wypoczywał oraz pił wodę w temperaturze pokojowej.

  • Rozgrzewka w domu, a po spacerze chwila spokoju przed miską.
  • Ubranie z osłoną mostka i brzucha; realna ochrona brzucha psa w mrozie.
  • Krótsze wyjścia przy wietrze i siarczystym chłodzie.
  • Zero śniegu do jedzenia, ochrona łap przed solą.
  • Kontrola tempa karmienia, by ograniczyć wzdęcia po spacerze.

Wskazówka: Gdy pies trzęsie się na początku spaceru, warto skrócić trasę. Powinniśmy także zwiększyć częstotliwość wychodzenia na zewnątrz. Ostatecznie, spacerowanie z psem w zimie stanie się przyjemniejsze i łatwiejsze do przewidzenia.

Woda, miski i higiena żywienia zimą

Przy spadających temperaturach, dobór odpowiednich misek dla psa jest kluczowy. Zaleca się używanie misek z antypoślizgową podstawką i izolacją, które zapobiegają szybkiemu stygnięciu pokarmu. Na zewnątrz najlepiej sprawdzają się modele podgrzewane lub termoizolowane, pozwalające zgadnąć że woda nie zamarza, a pies pije ją chętniej.

W domu konieczne jest podawanie letniej wody i jej zmiana 2–3 razy dziennie, aby zachować jej świeżość. Ta pozornie mała zmiana ma duży wpływ na nawodnienie psa i jego komfort żołądkowy.

Dbałość o czystość przy karmieniu psa jest niezbędna każdego dnia: mycie misek w ciepłej wodzie z użyciem detergentu, a dodatkowo dezynfekcja naczyń co kilka dni z dokładnym płukaniem. Zimą także patogeny są aktywne, więc rutynowe czyszczenie misek jest niezmiernie ważne.

Suchą karmę warto przechowywać w zamkniętych pojemnikach, z daleka od wilgoci i źródeł ciepła, aby zapobiec jełczeniu tłuszczów. Mokrą karmę po otwarciu najlepiej zaś trzymać w lodówce i zużyć w ciągu 2–3 dni.

Mokrą karmę nie należy pozostawiać na mrozie, co prowadzi do utraty jej struktury i smakowitości. Ważna jest zasada FIFO: używamy najpierw starsze opakowania, regularnie sprawdzając daty ważności.

  • Na zewnątrz: termoizolowane miski, by woda nie zamarza.
  • W środku: letnia woda, częsta wymiana i higiena karmienia psa.
  • Regularna dezynfekcja misek pies oraz kontrola przechowywania pasz.

Objawy alarmowe ze strony układu pokarmowego, których nie ignorujemy

Zimą łatwo jest przeoczyć ważne sygnały wysyłane przez układ pokarmowy psa. W tych miesiącach częściej dochodzi do niepokojących objawów, więc musimy uważnie śledzić zachowanie naszego czworonoga, jego apetyt i wypróżnienia. U szczeniąt i starszych psów szybką reakcję nakazuje większe ryzyko odwodnienia i wychłodzenia, które mogą rozwijać się bardzo szybko.

Kiedy zabrać psa do weterynarza? Na to pytanie powinniśmy odpowiedzieć, gdy zauważymy u naszego pupila niepokój, nadmierną produkcję śliny, wzdęcia czy bolesność brzucha. Jeśli dostrzeżemy takie sygnały, mogą one wskazywać na poważne problemy, takie jak skręt żołądka czy niedrożność jelit, które wymagają natychmiastowego działania. Nie wolno nam czekać, licząc na poranne ustąpienie objawów.

Alarmujące są także sytuacje, gdy u psa dochodzi do wymiotów czy obecności krwi w kale. Należy szybko zareagować, gdy zauważymy czarne, smoliste stolce, widoczną krew w kale, biegunkę trwającą ponad 24–48 godzin, gorączkę czy utratę apetytu przekraczającą dobę. Takie objawy wskazują na konieczność bezzwłocznej wizyty u weterynarza.

W okresie zimowym wzrasta również ryzyko zatruć. Sól, używana do posypywania dróg, może podrażniać błony śluzowe, a glikol etylenowy zawarty w płynach do chłodnic jest śmiertelnie niebezpieczny dla psów. Objawy takie jak połykanie przedmiotów niestrawnych, nagła utrata energii, suchość w jamie ustnej i zapadnięte oczy mogą sygnalizować odwodnienie lub inne poważne problemy z układem pokarmowym.

Przed udaniem się do kliniki warto zgromadzić możliwie najwięcej informacji, które pomogą w diagnozie. Zapiszmy, kiedy i ile razy nasz pies wymiotował, jak wygląda jego kupa, co ostatnio jadł i jaka jest temperatura otoczenia. Dobrze jest też zabrać ze sobą próbkę wymiocin lub kału, umieszczoną w czystym pojemniku.

  • wielokrotne wymioty lub żółć z domieszką krwi
  • czarne, smoliste stolce albo świeża krew w kale
  • biegunka >24–48 h, bolesny, napięty brzuch, wzdęcie
  • niepokój, ślinienie, dyszenie, próby wymiotów bez treści
  • odwodnienie, gorączka, brak apetytu >24 h
  • połknięcie ciała obcego, kontakt z solą drogową lub glikolem

W sytuacji nagłej, najlepiej od razu skontaktować się z całodobową kliniką weterynaryjną i niezwłocznie tam jechać. Lepiej działać zdecydowanie i szybko, niż zbagatelizować alarmujące objawy, które mogą świadczyć o poważnych problemach zdrowotnych naszego psa, takich jak wymioty, biegunka czy niedrożność jelit.

Zimowe suplementy i dodatki poprawiające trawienie

Zimowy czas wymaga szczególnych suplementów, ponieważ chłod i ograniczenie aktywności zaburzają trawienie psa. Kluczowe jest wsparcie dla jelit, unikając przy tym obciążenia diety. Zaleca się wypróbowane probiotyki: E. faecium, Lactobacillus rhamnosus, Saccharomyces boulardii. Do nich dołączamy prebiotyki, np. FOS i inulinę, by wspomóc pożyteczne bakterie.

Kwasy omega-3 (EPA/DHA 50–100 mg/kg m.c./dzień) z oleju rybiego wzmacniają ściany jelit i łagodzą stany zapalne. Wspólnie z probiotykami, omega-3 znacznie poprawiają trawienny komfort psa. Betaglukany zwiększają odporność, podczas gdy psyllium reguluje stolec. Pamiętać należy o podawaniu wody z łuska babki jajowatej.

Stosowanie ziół takich jak koper włoski czy imbir wymaga ostrożności i konsultacji z weterynarzem. W przypadku przewlekłych chorób, suplementację ustala się indywidualnie. Regularna, łagodna aktywność fizyczna działa na układ pokarmowy jak naturalny masaż.

W zimowej diecie psa nie powinno zabraknąć witamin Twinky od CricksyDog, zarówno multi, jak i na stawy. Są to istotne dodatki, szczególnie podczas zmniejszonej aktywności zimą. Takie wsparcie dietetyczne pozwala psom łatwiej przetrwać zimę, stając się odpornymi na niesprzyjające warunki.

Wniosek

Zimno wpływa na metabolizm, pragnienie i rytm jelit naszych psów. Dlatego dostosowujemy ich dietę: kalorie dopasowujemy do aktywności, dbamy o balans między białkami, tłuszczami i węglowodanami. Opracowujemy regularny harmonogram posiłków. Oto podsumowanie zmian w trawieniu psów zimą i praktyczne porady.

Pilnujemy, aby psy piły wystarczająco dużo wody, co jest wyzwaniem w zimie. Zwracamy uwagę na błonnik, który wspiera mikrobiom, oraz na czystość misek. Posiłki podajemy często, ale w małych ilościach. Promujemy także łagodne aktywności domowe. Dzięki temu wspomagamy trawienie naszych psów zimą.

Uważnie obserwujemy wszelkie zmiany w zachowaniu żywieniowym naszych psów. Zwracamy uwagę na spadek apetytu, pojawienie się gazów, problemy ze stolcem. Na wczesnym etapie wprowadzamy niewielkie korekty. W razie poważniejszych objawów niezwłocznie kontaktujemy się z weterynarzem.

Wybierając karmy pozbawione kurczaka i pszenicy, często możemy pomóc naszym psom. Polecamy linie CricksyDog: Chucky, Juliet, Ted, Ely oraz przysmaki MeatLover. Nie zapominajmy o suplementach Twinky do zwiększenia odporności jelit. Kluczem są przemyślane wybory żywieniowe, stała rutyna i dokładna obserwacja. Tak dbamy o trawienie psa zimą.

FAQ

Jak zimno wpływa na trawienie i apetyt u psa zimą?

Niższe temperatury zwiększają wydatek energetyczny na termogenezę, co może zwiększyć apetyt u naszych czworonogów. Po długim spacerze w mrozie, niektóre psy mogą jednak wykazywać spadek apetytu. Dzieje się tak z powodu redystrybucji krwi, co spowalnia opróżnianie żołądka. Ważne, aby regularnie monitorować BCS i wagę zwierzęcia, co 1–2 tygodnie, aby uniknąć niedożywienia lub nadwagi.

Czy zimą powinniśmy zwiększyć kaloryczność posiłków?

Psom pracującym i sportowym często zwiększamy kaloryczność posiłków o 20–40%, zwłaszcza przy większym wysiłku w mrozie. Dla psów domowych, niewielka korekta kaloryczności od 0–10% jest zazwyczaj adekwatna. Może nawet być konieczna drobna redukcja kalorii z uwagi na mniejszą aktywność. Zalecana jest metoda małych kroków: dostosowania o 5–10% co tydzień, przy jednoczesnej kontroli kondycji fizycznej psa.

Jak rozpoznać subtelne sygnały z układu pokarmowego w chłodzie?

W chłodniejsze dni zwracajmy uwagę, gdy psa cechują twardsze stolce, rzadsze wypróżnienia czy poranne wymioty. Objawy takie jak ślinotok, mlaskanie, lizanie powierzchni po spacerze mogą wskazywać na potrzebę zmian w diecie. Może to sugerować konieczność zmiany rozkładu karmień, zwiększenia zawartości błonnika rozpuszczalnego w diecie oraz lepszego nawodnienia.

Jakie makroskładniki są kluczowe zimą: tłuszcze, białko czy węglowodany?

U psów aktywnych umiarkowanie wyższy poziom tłuszczu w diecie może być korzystny. Jednak dla psów z nadwagą lub zapaleniem trzustki należy zachować ostrożność z tłuszczami. Białko wysokiej jakości jest istotne dla utrzymania mięśni i odporności – jego poziomu zimą nie obniżamy. Złożone węglowodany, takie jak ryż, batat i owies, zapewniają stabilność energetyczną i są zazwyczaj dobrze tolerowane.

Dlaczego psy piją mniej zimą i jak je nawodnić?

Zimą psy często piją mniej wody, ponieważ chłód zmniejsza pragnienie, a suche powietrze przyczynia się do większej utraty wody. Dobrym rozwiązaniem jest podawanie psu letniej wody oraz zapewnienie kilku źródeł wody w domu. Umożliwia to zmniejszenie ryzyka odwodnienia. Kontrola koloru moczu psa pomoże w monitorowaniu odpowiedniego nawodnienia – słomkowy kolor jest pożądany.

Jak bezpiecznie zmieniać karmę zimą u psów wrażliwych?

Zmieniając karmę psów wrażliwych zimą, należy postępować stopniowo przez okres 7–10 dni, obserwując reakcję zwierzęcia. Dobrym wyborem są karmy hipoalergiczne, monobiałkowe orz tek z nowym źródłem białka, bez dodatku pszenicy i mięsa z kurczaka. Podawać posiłki powinniśmy w temperaturze pokojowej, uważając na reakcje takie jak wzdęcia czy świąd.

Kiedy sygnały żołądkowo-jelitowe wymagają pilnej wizyty u lekarza?

W przypadku ciągłych wymiotów, krwi w kale lub wymiotach i smolistych stolcach, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Tak samo postępujemy przy biegunce trwającej powyżej 24–48 godzin, silnym bólu brzucha lub objawach odwodnienia i gorączki. Pamiętajmy, że brak apetytu dłużej niż doba, połknięcie obcego przedmiotu lub zatrucie wymaga szybkiej reakcji.

Co zrobić z zaparciami u psa w zimie?

W przypadku zaparć wprowadźmy do diety błonnik rozpuszczalny oraz niewielkie ilości puree z dyni. Mokra karma i zwiększona aktywność mogą pomóc w nawodnieniu stolca. U psów z określonymi schorzeniami, jak megakolon, niezbędne może być konsultacje z weterynarzem w celu dobrania odpowiedniego rodzaju włókna.

Jak wspierać mikrobiom jelitowy w chłodne miesiące?

Dla wsparcia mikrobiomu jelitowego warto wybierać prebiotyki i fermentujące włókna. Sprawdzone probiotyki i kwasy omega-3 także wspomagają funkcjonowanie układu pokarmowego. Pomocne okazują się również kwasy omega-3.

Jak ustawić wielkość porcji i pory karmienia zimą?

Zimową dietę najlepiej rozbić na 2–3 mniejsze posiłki dziennie. Po głównym spacerze dobrze jest podać jeden z posiłków, by zaspokoić potrzebę energetyczną i ograniczyć nadkwasotę. Duże rasy powinny mieć co najmniej godzinę przerwy między posiłkiem a intensywnym wysiłkiem, by zapobiegać skrętom żołądka. Szczenięta i psy starsze skorzystają z częstszych, mniejszych posiłków.

Jakie przysmaki i zabawy w domu są dobre dla trawienia zimą?

Zimą dobra jest zabawa w poszukiwanie pokarmu, użycie mat węchowych, kongów z mokrą karmą czy lickimatów. Warto wybierać jednoskładnikowe, wysokobiałkowe przysmaki. Unikajmy produktów bardzo słonych lub tłustych. Kalorie pochodzące z przysmaków powinny stanowić maksymalnie 10% dziennego zapotrzebowania, z zachowaniem równowagi porcji głównych.

Jakie produkty CricksyDog sprawdzą się w zimowym menu?

Polecamy suche karmy CricksyDog: Chucky dla szczeniąt, Juliet dla małych ras, Ted dla średnich i dużych ras. Dostępne smaki to jagnięcina, łosoś, królik, białko owadzie lub wołowina – wszystko bez dodatku kurczaka i pszenicy. Mokra karma Ely wspiera prawidłowe nawodnienie, a przysmaki MeatLover (100% mięsa) są świetne na trening. Uzupełnieniem diety są witaminy Twinky, wegański dressing Mr. Easy dla niejadków i patyki dentystyczne Denty.

Jak chronić psa na spacerach, by nie pogarszać trawienia?

Przed spacerem warto przeprowadzić krótki trening rozgrzewkowy, a po powrocie dać psu chwilę na wyciszenie przed jedzeniem. Maluchy, seniory i psy bez podszerstka powinny nosić ubranko, które chroni klatkę piersiową i brzuch. Unikajmy spożywania przez psa śniegu oraz kontaktu z solą drogową. Możemy używać butów lub balsamu do łap, by chronić łapy.

Jak dbać o wodę i miski w zimie?

Wodę podajemy letnią i wymieniamy ją 2–3 razy dziennie. Na dworze warto stosować miski termoizolowane, by woda nie zamarzała. Miski myjemy codziennie, a co kilka dni dezynfekujemy. Suchą karmę przechowujemy w szczelnym pojemniku z dala od wilgoci. Mokrą karmę natomiast w lodówce, nie dłużej niż 2–3 dni.

Jakie suplementy warto rozważyć w chłodne miesiące?

W chłodniejszych miesiącach dobrze sprawdzają się probiotyki, prebiotyki, omega-3 oraz betaglukany. Można także dodać psyllium do diety. Przydatne są również zioła takie jak koper włoski i imbir. Dla wsparcia stawów i odporności poleca się witaminy Twinky. Przy chorobach przewlekłych warto skonsultować się z lekarzem w kwestii suplementacji.

Jakie są zimowe zagrożenia dla układu pokarmowego, o których pamiętamy?

Sól drogowa może podrażniać łapy psów i prowadzić do dolegliwości żołądkowych, gdy zostanie zlizana. Glikol etylenowy, obecny w środkach przeciwzamarzaniowych, jest silnie toksyczny. Jedzenie śniegu i lodu może spowodować nieżyt żołądka i biegunkę. Ważna jest ochrona łap i unikanie kałuż z chemią drogową, aby zapobiec jedzeniu śniegu przez psa.

[]